Liga Mistrzów. Mecz RB Lipsk - Manchester City 1:1
W pierwszej połowie Lipsk nie miał nic do powiedzenia. Dopiero przed ostatnim gwizdkiem sędziego Timo Werner oddał jedyny, czytelny strzał na bramkę. Inny napastnik Andre Silva zdążył za to trzy razy spalić akcje.
Manchester City miał wtedy ten mecz pod zupełną kontrolą. W szczytowych chwilach posiadanie przez niego piłki sięgało 75 procent. W 27 minucie po błędzie zawodników Lipska prowadzenie dał Riyad Mahrez. Algierczyk kopnął mocno przy lewym słupku.
W drugiej połowie zespół Pepa Guardioli zrezygnował z forsowania tempa i pozwolił wrócić Lipskowi do gry. Z tego powodu nic nie wskórał Erling Haaland, chociaż dotąd wbił RB rekordowe sześć bramek. Był to drugi występ Norwega w Niemczech po transferze - drugi bez gola. Wcześniej nie znalazł sposobu na znajomych z Borussii Dortmund.
Bramka Mahreza w meczu RB Lipsk - Manchester City:
Za to Lipsk nabrał wiary za sprawą wprowadzonego Benjamina Henrichsa. Boczny obrońca w parę minut zrobił więcej niż wszyscy jego koledzy w pierwszej połowy. Po dwóch strzałach piłka jednak minęła bramkę.
Aż w 69 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do wyrównania doprowadził Josko Gvardiol. Chorwat w polu bramkowym wygrał walkę o pozycję i głową skierował futbolówkę do siatki.
Wściekły Pep Guardiola nie przeprowadził w meczu ani jednej zmiany, chociaż miał prawo sięgnąć po pięciu świeżych graczy. Rewanż na Etihad odbędzie się dopiero 14 marca. Do tego czasu City rozegra cztery mecze o stawkę. Lipsk - trzy.
Bramka Gvardiola w meczu RB Lipsk - Manchester City:
LIGA MISTRZÓW w GOL24
2 liga. Transfery drużyn walczących o awans do 1 ligi. Polon...
