Bramki z meczu Lech Poznań - Djurgarden 2:0
Lech wystawił na Djurgarden wszystkich swoich Szwedów, czyli obrońcę Filipa Dagerstala, przesuniętego z pomocy do defensywy Jespera Karlstroema i grającego w ataku kapitana Mikaela Ishaka. O dziwo w bramkowych akcjach błysnęli jednak inni zawodnicy.
Prowadzenie dla Lecha uzyskał w 39 minucie Chorwat Antonio Milić. Jeden z trzech środkowych obrońców w jedenastce uderzył głową po rzucie wolnym. Asystował mu Portugalczyk Joel Pereira.
Potem w meczu długo nic się nie wydarzyło, to znaczy żaden z zespołów nie oddał celnego strzału. Aż wreszcie w 82 minucie zwycięstwo dla Kolejorza przypieczętował wprowadzony Filip Marchwiński. Po odzyskaniu piłki i podaniu od Iworyjczyka Adriela Ba Loui pomocnik mierzonym strzałem trafił przy lewym słupku.
Wygrana byłaby jeszcze okazalsza, gdyby tylko w 95 minucie Michał Skóraś kopnął do bramki, a nie nad poprzeczką z dogodnej pozycji. Rewanż w przyszły czwartek o godzinie 18:45, transmisja tym razem na wyłączność w Viaplay.
W tak zwanym międzyczasie Lecha czekają ligowe obowiązki. W niedzielę zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice.