Kibice na meczu Lech Poznań - Djurgarden w 1/8 finału Ligi Konferencji
Ultrasi po wyjściu zawodników na murawę odpalili także środki pirotechniczne. Dym nie przeszkodził w rozegraniu meczu.
To był historyczny dzień dla Lecha. Mistrz Polski rozpoczął bowiem walkę o pierwszy awans do ćwierćfinału europejskich rozgrywek. Na czwartkowe widowisko ze Szwedami sprzedał wszystkie bilety. To oznacza, że przy Bułgarskiej zasiadło około 40 tys. widzów.
To najwyższa frekwencja na domowym meczu Lecha w tym sezonie, przebijająca o niecałe 5 tys. publikę na ligowym hicie z Legią Warszawa (październik 2022).

2 tys. Szwedów na stadionie w Poznaniu
Sektor gości wypełniła dzisiaj ponad dwutysięczna grupa sympatyków Djurgarden. Drugie tyle Szwedów obeszło się w Poznaniu smakiem. Dla nich przygotowano specjalną strefę na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Po raz pierwszy w historii mecz z udziałem polskiej drużyny poprowadziła kobieta. Francuzka Stéphanie Frappart ma bardzo duże doświadczenie w tym fachu. Pod koniec zeszłego roku gwizdała na mundialu w Katarze, za nią też występ w Lidze Mistrzów, Lidze Europy i całe mnóstwo we francuskiej Ligue 1.

LIGA KONFERENCJI w GOL24
Piłkarze z wygasającymi kontraktami w PKO Ekstraklasie. Oto ...