Liga Konferencji. Adwokat Radovana Pankova: Ochroniarz nie był szczery
Po zakończeniu meczu w ramach fazy grupowej Ligi Konferencji w Alkmaar, w którym tamtejsze AZ zmierzyło się z Legią Warszawa, piłkarze polskiej drużyny Josue Pesqueira i Pankov, zostali wyprowadzeni z autokaru przez policję i przewiezieni na komisariat. Strona holenderska zarzuciła im napaść na ochroniarza miejscowego klubu, który jakoby miał mieć m.in. złamany łokieć, poważne obrażenia głowy oraz szyi, a do szpitala trafił z ortezą na szyi.
Jak relacjonuje „De Telegraaf” w czwartek doszło do przesłuchania przed sędzią śledczym w Alkmaar i - jak podaje gazeta - okazało się, że ochroniarz nie tylko nie miał złamanego łokcia, ale także nie doszło do obrażeń szyi i głowy. „Ochroniarz nie był szczery” - twierdzi adwokat Christian Visser, obrońca zawodnika Legii.
Liga Konferencji. "Poszkodowany" ochroniarz doznał urazów w przeszłości
Adwokat, wynajęty przez polski klub, udowadniał przed sędzią śledczym, iż rzekome obrażenia ochroniarza, to wynik wcześniejszych kontuzji, na co wskazywała udostępniona mu dokumentacja medyczna. „Był on leczony już wcześniej w latach 2018, 2019 i 2022” - przekonywał mecenas Visser.
Ostatecznie sprawa została odroczona i będzie kontynuowana w czerwcu bieżącego roku.
(PAP)
EKSTRAKLASA w GOL24
Najlepsze oprawy Legii Warszawa w 2023 roku. To prawdziwe dz...
