Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lewica składa poprawki do budżetu państwa. Starania o dodatkowe 150 mln zł dla Bydgoszczy i regionu

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
Lewica zgłosiła poprawki dotyczące Bydgoszczy i okolic na 150 mln zł.
Lewica zgłosiła poprawki dotyczące Bydgoszczy i okolic na 150 mln zł. Jarosław Więcławski
Krzysztof Gawkowski z Lewicy zaprezentował listę poprawek związanych z Bydgoszczą i okolicą, jakie Lewica złożyła do budżetu państwa. To m.in. walka o środki na budowę Uniwersytetu Medycznego. Czy kolejne pomysły dofinansowania inwestycji miejskich mogą zyskać poparcie przedstawicieli innych partii? - Trzeba pamiętać, że budżet ma określone możliwości, a składając takie poprawki należy mówić, z czego trzeba zabrać – komentuje poseł Tomasz Latos z Prawa i Sprawiedliwości.

Zobacz wideo: Otwarcie Centrum Obsługi Gotówki Poczty Polskiej w Bydgoszczy

od 16 lat

– Przygotowaliśmy pakiet poprawek, sięgających swoją wysokością 150 mln zł, który może pomóc regionowi i daje szansy na lepszy rozwój. Dotyczy różnych sfer życia: ochrony zdrowia, spraw wewnętrznych, polityki antysmogowej i bezpieczeństwa państwa – wyjaśniał poseł Krzysztof Gawkowski.

Łącznie Lewica zgłosiła 21 poprawek, ale 9 zaprezentowanych na liście zdaniem polityka nie budzi kontrowersji i może zyskać poparcie wszystkich przedstawicieli okręgu wyborczego w Sejmie i Senacie. – To duże inwestycje, jak Uniwersytet Medyczny (30 mln zł), ale też mniejsze, które dają szanse, żeby doposażyć w nowe wozy OSP w każdym powiecie w woj. kujawsko-pomorskim (16 mln zł) – mówił.

Pozostałe kluczowe poprawki dotyczą zakupu sprzętu dla szpitali i DPS-ów, dofinansowania rozbudowy stadionu Polonii (25 mln zł), komunikacji publicznej w regionie, wsparcia rewitalizacji Parku Akademickiego w Bydgoszczy (7 mln zł), programów przeciwdziałania smogowi (12 mln zł), rekultywacji terenów po zakładach zachemowskich (15 mln zł) i rewitalizacji nabrzeży Brdy.

Budowanie współpracy i porozumienia ponad podziałami politycznymi w sprawie budżetu jest kluczowe. Chciałbym, żeby posłowie PO, PSL-u i PiS-u podpisali się pod wspólną deklaracją, że razem pracujemy na rzecz regionu. Tu nie ma barw politycznych. Jeżeli będziemy uciekać od polityki w dostarczaniu wsparcia finansowego dla regionu, wszyscy na tym skorzystamy – przekonywał Krzysztof Gawkowski.

Jak dodał, na końcu wyborcy nie interesuje, kto zajął się sprawą chodnika czy zakupu autobusy, lecz jak to wpłynęło na standard życia w jego miejscowości. Jako przykład dobrej współpracy, ponad podziałami, wskazał skuteczny sprzeciw polityków wszystkich opcji przeciwko połączeniu dwóch bydgoskich szpitali uniwersyteckich.

– Te 150 mln zł może być przeznaczone na oczekiwane przez mieszkańców inwestycje, na które często samorządom nie starcza środków. Zwrócę uwagę szczególnie na wsparcie programów antysmogowych, bo ten sezon grzewczy zapowiada się bardzo nieciekawie – stwierdził Michał Wysocki, współprzewodniczący Nowej Lewicy w Bydgoszczy.

Małe szanse powodzenia

W budżecie państwa na 2023 rok w ramach realizacji projektów wieloletnich znalazły się m.in. trwająca budowa kampusu Akademii Muzycznej oraz rozbudowa i modernizacja Szpitala Uniwersyteckiego Nr 2 im. dr Jana Biziela. Czy kolejne pomysły dofinansowania inwestycji miejskich mogą zyskać poparcie przedstawicieli innych partii?

– Jeżeli pomnożymy te 150 mln zł przez kilkadziesiąt okręgów wyborczych w Polsce, to się okaże, że Lewica składa poprawki na kilkanaście miliardów złotych. Pewnie poprawki na kolejne miliardy złożą PO i PSL. Trzeba pamiętać, że budżet ma określone możliwości, a składając takie poprawki należy mówić, z czego trzeba zabrać – komentuje poseł Tomasz Latos z Prawa i Sprawiedliwości.

Polityk uważa, że część propozycji jest nietrafionych, bo np. OSP w ostatnich latach otrzymuje duże środki na zakup wozów. Inne zadania określa jako typowo miejskie, wskazując na rozbudowę stadionu Polonii. Według niego o finansowanie projektu można byłoby starać się w ramach innych programów, jak np. Program Inwestycji Strategicznych „Polski Ład”.

– Co do Uniwersytetu Medycznego – przy każdym pełnym uniwersytecie tworzą się teraz wydziały lekarskie. Mam nadzieję, że przekonałem rektora UKW, że warto taki otworzyć. Przy takich propozycjach najpierw musi być list intencyjny, umowa, a dopiero wtedy dofinansowanie, a nie odwrotnie. Gdy ktoś buduje dom, wie, że najpierw potrzebny jest projekt i ziemia, a później wydaje pieniądza na budowę – stwierdza Tomasz Latos.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo