27-letni reprezentant Bahamów upadł na wirażu, po 300 metrach rywalizacji i nie dobiegł na metę. Jedna z wielkich medalowych nadziei tego wyspiarskiego kraju w Budapeszcie przekazała na swoim koncie na jednym z portali społecznościowych, że w tym sezonie już nie wystartuje. A w grę wchodził udział w zawodach Diamentowej Ligi - w Zurychu, Xiamen, Brukseli i Eugene.
Złamane serce, ale nie poddaję się. Niestety, będzie to dla mnie koniec sezonu, ale uraz nie jest poważny, nic mi nie będzie. Dziękuję personelowi medycznemu w Budapeszcie, Team Bahamas, mojemu trenerowi, menadżerowi, a także fanom i sponsorom za to, że zawsze we mnie wierzyli
- napisał Gardiner.
Bahamczyk, złoty medalista z MŚ w Dausze (2019), legitymował się w tym roku najlepszym wynikiem na świecie na tym dystansie - 43,74.
(PAP)
