https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatleci z całego świata są zaskoczeni, że u nas tyle zieleni. Jak widzą Bydgoszcz?

NP, marc
Lekkoatleci z całego świata czują się w Bydgoszczy bardzo dobrze. Na zdjęciu ekipa z Kanady. Fot. Filip Kowalkowski
Lekkoatleci z całego świata czują się w Bydgoszczy bardzo dobrze. Na zdjęciu ekipa z Kanady. Fot. Filip Kowalkowski
Jamajczykom i Kenijczykom jest u nas... za zimno. Poza tym, nie narzekają na nic. Uczestnicy lekkoatletycznych mistrzostw świata juniorów w Bydgoszczy czują się naprawdę dobrze. Impreza potrwa do niedzieli. Biało-czerwoni mają już na koncie trzy medale - dwa złote i jeden srebrny.

Zawodnicy i goście zostali zakwaterowani w najlepszych hotelach i akademikach w Bydgoszczy. W chwili, kiedy zapadła ostateczna decyzja o przyznaniu Bydgoszczy praw do organizacji mistrzostw świata, w wybranych obiektach rozpoczęły się wizyty specjalnych delegatów, którzy kontrolowali aktualny stan przygotowań.

- Mamy już duże doświadczenie w goszczeniu zawodników różnych dyscyplin z całego świata. W naszym hotelu zakwaterowani byli już wcześniej siatkarze, koszykarze, czy piłkarze ręczni - mówi Michał Walczak, prezes Hotelu City.

Dla uczestników mistrzostw świata przygotowano m.in. specjalne menu, które musi być identyczne w każdym hotelu, w którym mieszkają lekkoatleci. Posiłki muszą być rozpisane w dwóch językach obcych - po angielsku i francusku. W godzinach 6.00-9.30 kuchnia wydaje zawodnikom śniadanie, między 12.00 a 14.30 lunch, kolację natomiast w godz. 20-23.

Zawodnicy, którzy przyjechali do Bydgoszczy z innych krajów czują się tutaj swobodnie. Często zwiedzają miasto, a większość - szczególnie Amerykanie - jest zaskoczona, że jest u nas tyle zieleni. Porozumienie się ze sportowcami również przebiega dobrze, w języku angielskim.

- Zawodnicy mają również smartfony i tablety, które są dla nich bardzo pomocne. Podobno niektórzy, w ramach odstresowania, szukają też pokemonów - opowiada Michał Walczak, nawiązując do bardzo popularnej obecnie gry miejskiej. I dodaje: - Kenijczycy i Jamajczycy narzekają jedynie, że jest im za zimno. Dwadzieścia stopni to dla nich za mało.

W hotelu City mieszkają reprezentacje Stanów Zjednoczonych, Islandii i Brytyjskich Wysp Dziewiczych. Dodatkowo żywią się tam także zawodnicy z Kenii i Jamajki.

- W hotelu reprezentanci mają do dyspozycji pokój do masażu, wszędzie rozmieszczone są także odpowiednie tablice informacyjne. W poniedziałek mieliśmy tu także małą wewnętrzną ceremonię, gdyż jeden z Amerykanów zdobył brązowy medal w pchnięciu kulą - mówi Walczak. - Jedynym problemem, na który narzekają panie pokojówki jest bałagan w pokojach - dodaje z uśmiechem prezes Hotelu City.

Ważną rolę podczas mistrzostw pełni także bydgoski Hotel Słoneczny Młyn, który ma charakter hotelu VIP. W obiekcie goszczą m.in. prezydent IAAF Sebastian Coe, pani Irena Szewińska, czy też wiceprezydent IAFF Sergiej Bubka. A także mistrzowie świata w swoich dyscyplinach, na przykład Ato Boldon i Allen Johnson.

- Czas spędzony w hotelu ma być dla gości chwilą relaksu i odprężenia po całym dniu wrażeń, dlatego goście chętnie korzystają z relaksacyjnych zabiegów SPA lub cieszą się chwilą spokoju na tarasie przy rzece - opowiada Gracjan Topczewski, główny menedżer Hotelu Słoneczny Młyn.

- Oprócz tego wszyscy goście są pozytywnie zaskoczeni i bardzo chwalą zmiany, jakie zaszły w Bydgoszczy od czasu ostatnich, takich mistrzostw, które odbyły się tutaj w 2008 roku. Największe pochwały zbierają Wyspa Młyńska, starówka i możliwości, jakie daje rzeka - dodaje Topczewski.

W Bydgoszczy z okazji mistrzostw świata w lekkoatletyce zjawiło się ponad 3000 tysiące osób - w tym zawodników, trenerów i gości VIP.

Przylecieli sami - trener bez zawodników

Niektóre federacje wysłały po jednym uczestniku. Pojedynczo na mistrzostwa świata juniorów stawili się:

Mohamed Naail (Malediwy) - bieg na 400 m,
Pablo Andres Ibanez (Salwador) - bieg na 400 m przez płotki,
Nathaniel Sulupo (Samoa) - rzut dyskiem.

Sam przyleciał też trener z Zimbabwe, gdyż jego podopieczni nie otrzymali wiz na czas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
milosnik sportu
Może to dobra droga promować lekkoatletykę na typowym stadionie przeznaczonym do tego sportu? Przynajmniej patologii brak...
v
vito
oczywiście ,że wiedzą .... zaraz na lotnisku miła Pani stewardesa ich o tym informuje...jak również billboardy i reklamy w TV ;)
K
Kibic
Ale ty glupi jestes co ma pilka nozna wspolnego z lekkaatletyka
F
Franc
Kogo to matołku interesuje.
K
Kibic z TV
Czy oni wiedzą, że przez najbliższe kilka lat ten stadion będzie stał pusty, przez widzimisię pewnego oszołoma?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski