- Będę posłem niezrzeszonym, będę pracował dla mieszkańców Polski, regionu, chcę pomagać ludziom płacącym podatki tak, aby czuli się w Polsce znacząco lepiej niż obecnie – zadeklarował parlamentarzysta podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Dopytywany, dlaczego opuścił klub Prawa i Sprawiedliwości, odpowiedział, że zrobił to „w związku z sytuacją dotyczącą tzw. piątki dla zwierząt oraz zapowiedziami kolejnych projektów poselskich w tej sprawie”. - Dotyczy to bezpośrednio mojej osoby, jak również kierownictwa ugrupowania, o której w tej chwili chciałbym nie mówić – stwierdził.
Kołakowski był jednym z 15 posłów zawieszonych w prawach członków PiS, po tym jak zagłosowali oni, mimo dyscypliny partyjnej, przeciwko uchwaleniu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.
Już w ubiegły wtorek poseł zapowiedział odejście z PiS i założenie koła poselskiego.
Wkrótce potem umorzono w stosunku do niego postępowanie dyscyplinarne i przywrócono mu pełnie praw członka klubu PiS. Stwierdził wówczas, że dyskutuje z Jarosławem Kaczyńskim o swojej przyszłości w szeregach partii, a sprawa jego „obecności w PiS jest otwarta”.
