Gole Marcusa Rashforda i Bruno Fernandesa dały "Czerwonym Diabłom" wygraną 2:0 nad Granadą w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Europy. Anglik dał swojemu zespołowi prowadzenie po niespełna pół godzinie gry, a w doliczonym czasie gry Portugalczyk wykorzystał rzut karny. Granada miała swoje okazje, ale najpierw strzał wypożyczonego z Chelsea Kennedy'ego obronił David De Gea, a następnie słupek zatrzymał uderzenie Yangela Herrera ... wypożyczonego z Manchesteru City.
W Londynie wszystko wskazywało na to, że bohaterem meczu Arsenal - Slavia Praga będzie Nicolas Pepe. Iworyjczyk wszedł w 77. minucie na boisko i mniej niż 10 minut później zamienił podanie Pierre-Emericka Auabameyanga na gola. Miano piłkarza meczu zabrał mu jednak Tomas Holes, który w doliczonym czasie gry strzelił arcyważną bramkę na wyjeździe.
O krok bliżej półfinału są za to AS Roma i Villarreal. Włosi przegrywali do przerwy 0:1 z Ajaxem po golu Davy'ego Klaassena, ale w drugiej połowie doszli do głosu. Najpierw w 57. minucie z rzutu wolnego wyrównał Lorenzo Pellegrini, a na dwie minuty przed końcem fantastycznym wolejem popisał się Roger Ibanez i zapewnił Romie wygraną.
Hiszpanie natomiast uporali się z Dinamem Zagrzeb. Gola na wagę zwycięstwa zdobył z rzutu karnego Gerard Moreno.
.
