Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łakocie dla Agi, ale Artego znów poległo [ZDJĘCIA]

Krzysztof Wypijewski
Krzysztof Wypijewski
Artego Bydgoszcz - Ślęza Wrocław
Artego Bydgoszcz - Ślęza Wrocław Dariusz Bloch
Artego Bydgoszcz przegrało w środę we własnej hali ze Ślęzą Wrocław 58:66 w drugim meczu ćwierćfinału play-off Energa Basket Ligi Kobiet.

We wtorek bydgoszczanki poległy w „Artego Arenie” 61:69 i w rywalizacji play-off do 3 zwycięstw jest 2-0 dla Ślęzy. W sobotę zespoły zmierzą się w stolicy Dolnego Śląska. Jeśli ekipa znad Brdy wygra, to czwarte starcie dzień później również we Wrocławiu.

W środę nasze panie grały bez Agnieszki Szott-Hejmej, która dzień wcześniej - po przypadkowym starciu z Marissą Kastanek - doznała kontuzji kostki (przed środowym starciem Amerykanka z polskim paszportem wręczyła Agnieszce dwie paczki słodyczy). Absencja Szott-Hejmej mocno utrudniła pole manewru trenerowi Tomaszowi Herktowi. Wszystko dlatego, że na placu gry muszą być dwie rodzime zawodniczki (dobrze, że McBride ma nasze obywatelstwo).

Do przerwy mecz był dziwny. W 1. kwarcie dominowały miejscowe (24:15), potem role się odwróciły (7:19). W tym czasie punktowały tylko 3(!) nasze koszykarki: Stanković, Hornbuckle i Morrison.

Tuż po przerwie Ślęza prowadziła 44:35 i wydawało się, że pewnie zmierza po wygraną. Artego rzuciło się jednak do odrabiania strat i na 5 minut przed finałową syreną był remis 52:52. Końcówka należała niestety do Ślęzy.

Po wtorkowym pojedynku trener Herkt narzekał, że we własnej hali nie można zdobywać tak małej liczby punktów (61). Dziś jego podopieczne zdobyły jeszcze mniej oczek...

Ślęza wygrała, bo miała bardziej wyrównany skład i lepiej celowała zza łuku (8/21 za 3 pkt przy zaledwie 2/12 Artego). Przygniatająca dysproporcja była w liczbie zdobytych oczek przez rezerwowe - 45:6 na korzyść Wrocławia.

Odkąd zespół znad Brdy prowadzi Tomasz Herkt nie zdarzyło się, by Artego nie awansowało do półfinału play-off (tylko raz nie zdobyło medalu). Rok temu bydgoska ekipa też przegrywała ze Ślęzą 0-2 w play-off (w półfinale), ale odwróciła losy rywalizacji. Czy teraz historia się powtórzy?

Artego - Ślęza 58:66 (24:15, 7:19, 17:18, 10:14)

Artego: McBride 3, Międzik 2, Stanković 22, Hornbuckle 12, Morrison 13 oraz Poboży 2, Radoćaj 4.

Ślęza: Szybała 3, Burdick 11, Colson 0, Udodenko 3, Kastanek 4 oraz Dikeoulakou 21, Dobrowolska 0, Marciniak 12, Miletic 2, Palenikova 10.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera