Największa spośród wyszukiwarek internetowych, Google przejmuje kalifornijski serwis video YouTube za 1,65 miliarda dolarów za pośrednictwem transakcji giełdowej.
<!** Image 2 align=right alt="Image 35102" sub="Chad Hurley i Steve Chen w filmiku promocyjnym">Dzięki temu dwudziestka współzałożycieli YouTube staje się multimilionerami.
Transakcja ta, jak pisze Financial Times, uczyni YouTube - które dopiero ma przynieść zysk, ale które już teraz stało się najpopularniejszym miejscem w Internecie z ponad stu milionami odtworzeń plików video każdego dnia - pierwszą stroną poświęconą treściom zamieszczanym przez internautów, która została sprzedana za ponad miliard dolarów. Ustanowia ona zarazem nowy pułap cenowy dla sektora.
- Zespół YouTube zbudował ekscytującą i potężną platformę medialną, która wypełni firmie Google lukę w podjętej misji uporządkowania informacji napływających z całego świata oraz uczynienia ich powszechniej dostępnymi i użytecznymi - powiedział dyrektor naczelny Google, Eric Schmidt.
<!** reklama left>- Razem jesteśmy naturalnymi partnerami, mogącymi zaoferować konkurencyjny serwis medialno-rozrywkowy, zarówno naszym użytkownikom jak i właścicielom treści zamieszczanych na stronach oraz reklamodawcom - dodał Schmidt.
Dyrektor naczelny YouTube Chad Hurley powiedział, że przejęcie to pozwoli firmie na „skupienie naszej uwagi” na pracy z dostarczycielami materiałów do publikacji oraz przezwyciężanie problemów związanych z przestrzeganiem praw autorskich. To niebłahy problem, bowiem obok amatorskich klipów, na stronach YouTube pełno nielegalnych kopii filmów chronionych prawami autorskimi. Dlatego w poniedziałek serwis podpisał kontrakty z takimi wydawcami jak Vivendi, Universal Music Group, Sony BMG Music Entertainment i CBS.