
Ostatni pociąg towarowy do Koronowa przyjechał w roku 1993. Ale stacja ma szczęście. Budynki dworcowe dzierżawią pasjonaci kolejnictwa - działacze Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Koronowie oraz członkowie Stowarzyszenia Skulls. To dzięki temu jest on w niezłym stanie. Jednak nie wszędzie tak jest, co dokumentują kolejne zdjęcia.

Przed laty ruch na stacji kolejowej w Mroczy był duży. Pociągi stały tutaj pięć minut, by wszyscy podróżni zdążyli wysiąść. Zmieniło się to w 2001 r. kiedy to pociągi pasażerskie przestały tędy kursować. Nie docierają też do sąsiednich stacji: Rajgród, Witosław, Kozia Góra Krajeńska. Z czasem perony pozarastały zielskiem, budynki dworcowe zdewastowano. To co się dało ukradziono, wyniesiono, zniszczono...

Budynek dworca w Mroczy, z powybijanymi szybami, odstrasza. Zdarza się, że przypadkowi przechodnie lub miłośnicy kolei zajrzą ciekawie do środka. Odradzamy, bo to co można zobaczyć napawa smutkiem. Przerażające jakie spustoszenie zrobił tu czas i wandale.

Dziś na dworzec w Mroczy z rzadka zaglądają tylko turyści i pasjonaci kolei. Czy kiedyś wróci tutaj ruch? Szanse są raczej marne. Planów reaktywacji tej akurat linii kolejowej nie ma.