Zobacz wideo: Takie są skutki wprowadzenia programu 500 plus.

Liczba rodzin w Kujawsko-Pomorskiem wynosi 553 tysiące. Tak wynika ze wstępnych wyników Narodowego Spisu Ludności 2021, dotyczącego naszego regionu. Tyle że w porównaniu z danymi z podobnego badania, przeprowadzonego w 2011 roku, była ona niższa o ponad 8 procent.
Zaliczyliśmy w tym obszarze większy spadek niż średni krajowy. Dla porównania: w Polsce mieszka ponad 10 milionów rodzin, a w ostatnim dziesięcioleciu liczba ta się skurczyła o ponad 7 proc.
Przeprowadzka na wieś
Małgorzata Górka, kierownik wydziału w Kujawsko-Pomorskim Ośrodku Badań Regionalnych, mówi: - Spadek liczby rodzin dotyczył głównie miast. Na wsi odnotowano niewielki wzrost liczby rodzin. To konsekwencja postępującego kierunku przemieszczeń ludności z miast na wieś, najczęściej do gmin podmiejskich.
Coraz mniej małżeństw mamy w regionie.
- W 2021 roku było ich około 393 tysięcy, a niemal dwukrotnie wzrosła liczba par, żyjących w związkach niesformalizowanych - wskazuje Małgorzata Górka.
Małżeństwa z dziećmi, czyli model tradycyjny, utrzymuje się na prowadzeniu w nietypowym rankingu lokalnym. - W 2021 roku rodzin takich było 222 tysiące i stanowiły one 40 procent ogółu rodzin - informuje kierownik Górka.
Przeciętnie co trzecia rodzina (34 proc.) to pary bez ślubu. Ten odsetek może nadal rosnąć, ponieważ życie bez ślubu stało się u nas codziennością, zaś coraz więcej par unika ślubnego kobierca.
Plaga rozwodów
Na dodatek wzrasta liczba rozwodów. Jeszcze do 2018 roku - co roku - na naszym terenie pobierało się ponad 10 tys. par. Od 2019 roku następuje spadek, a rekordowy okazał się 2020 rok, gdy pobrało się zaledwie prawie 7,7 tys. par. Jedni tłumaczą to pandemią, drudzy - brakiem wiary w instytucję małżeństwa. Z drugiej strony mamy do czynienia z plagą rozstań. W 2021 roku (ostatnie dane Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy) w województwie rozwiodło się niemal 3,8 tys. małżeństw. To o 11 proc. więcej niż rok przedtem.
Niecodziennym widokiem jeszcze do niedawna był samotny tata. Samotnych matek wciąż jest więcej niż samotnych ojców, lecz trend się zmienia. - Udział matek w strukturze rodzin wyniósł 19 procent, a ojców niespełna 4 procent. Należy jednak zwrócić uwagę na wzrost liczby ojców, samotnie wychowujących dzieci. Ten wzrost to blisko 30 procent - wskazuje Małgorzata Górka.
Matka 10 plus
GUS alarmuje, że w Polsce urodziło się najmniej dzieci od II wojny światowej. Słychać od razu głosy: - Nie powiódł się misterny plan 500 plus, zapoczątkowany w 2016 roku. Miał spowodować wzrost urodzeń dzięki wypłacie świadczeń.
Inni dostrzegają pozytywy: - Dobrze, że kobiety nie rodzą tylko dlatego, żeby otrzymać dodatkowe pieniądze na córki i synów. Decydują się na założenie rodziny świadomie.
Są i matki-rekordzistki. W 2021 roku cztery mieszkanki województwa urodziły przynajmniej dziesiąte dziecko.