Kuchenne Rewolucje. Restauracja "Valencia" zmienia się w "U Samuela" i... przestaje działać! [Co było w menu?]

Widok na panoramę Warszawy z 38. piętra budynku Intraco. Właśnie to urzekło pana Antoniego, obecnego właściciela restauracji Valencia, tak bardzo, że postanowił zaryzykować. Odkupił lokal i stał się restauratorem. Ponieważ ta branża jest dla niego obca poprosił o pomoc brata Artura, który ma więcej doświadczenia. Ten z kolei zaprosił do współpracy swoją synową Ulę. I tak Antoni jest prezesem, Artur dyrektorem, a Ula menedżerką. I jest pięknie, ale niestety tylko za oknem. Interes się nie kręci, na kuchni jest napięta atmosfera, a na sali gości brak.

Rozumiesz gwarę bydgoską? Co znaczą klofta, badeje i ksyk? Sprawdź się w nowym QUIZ-ie językowym!

Tak reklamowała się restauracja Valencia: "Restauracja gości wytrawnych entuzjastów wysmakowanej kuchni hiszpańskiej i europejskiej, którzy oddają się degustacji wyśmienitych potraw w towarzystwie doskonałych win i regionalnych trunków. W bogatym menu, tradycyjne potrawy hiszpańskie, jak paella, ryż w wywarze rybnym czy chorizzo przeplatają się z daniami oryginalnymi i wyszukanymi, których podstawowymi składnikami są: krewetki, mięso z krabów, kalmary, ośmiornice, żabie udka oraz świeże małże. Wszystko przygotowane z hiszpańskim charakterem, podane z elegancją i wyczuciem, oprawione w unikalną panoramę Warszawy, którą podziwiać można z 38 piętra budynku Intraco".

Na zaproszenie pana prezesa, Magdę Gessler czekają rewolucje na wysokościach. W tej restauracji trzeba zmienić wszystko. Ludzi, którzy muszą zrozumieć, że nie są na stanowiskach, a w pracy. Wystrój, żeby było przytulniej. A także nazwę.

W bogatym menu Restauracji "Valencia" są tradycyjne potrawy hiszpańskie, jak paella, ryż w wywarze rybnym czy chorizzo przeplatają się z daniami oryginalnymi i wyszukanymi, których podstawowymi składnikami są: krewetki, mięso z krabów, kalmary, ośmiornice, żabie udka oraz świeże małże.

W Valencii można było nie tylko zjeść hiszpańskie dania, ale również nabyć hiszpańskie wina. Niektóre ceny były zawrotne - ceny za butelkę osiągały nawet 750 zł.

Kuchenne Rewolucje w Valencii zaczęły się od wysokiego C. "Tak złej restauracji jeszcze w tym programie nie widziałam - mówiła wyraźnie poruszona Magda Gessler po pierwszej wizycie. Restauratorka jednak zdecydowała przeprowadzić się metamorfozę w "Valencii". Restauracja zmieniła nazwę na "U Samuela", a w menu zamiast potraw kuchni hiszpańskiej pojawiły się dania kuchni żydowskiej.

W menu naszej nowo otwartej restauracji znalazły się potrawy podawane w Szabas - czulent, duszone gęsie pipki, czy krewetki w sosie czosnkowym.

I chociaż wydawało się, że Kuchenne Rewolucje przebiegły bez zarzutu, to jednak Restauracja "U Samuela" została zamknięta i dołączyła do listy lokali, w których Kuchenne Rewolucje zakończyły się fiaskiem...

Odcinek Kuchennych Rewolucji, odbywający się w warszawskim lokalu "Valencia" (U Samuela) można obejrzeć w sieci pod tym adresem (kliknij, żeby przejść).

Wideo: Magda Gessler o polskich restauratorach: Ludzie nie znają podstawowych zasad gotowania