
Pandemia koronawirusa sprawiła, że kluby PKO Ekstraklasy muszą ciąć koszty. Nie jest tajemnicą, że największą ich część stanowią zarobki piłkarzy. W niektórych klubach negocjacje są trudne, w innych zawodnicy zgodzili się na obniżki. Które kluby obcięły już pensje?

Wisła Kraków: obniżka o 50 proc.
Piłkarze "Białej Gwiazdy" przystali na obniżki kontraktów o 50 proc. Cięcia nie dotyczą zawodników, którzy zarabiają mniej niż 10 tys. zł miesięcznie. Nie dotknęły one też Kuby Błaszczykowskiego. Kapitan wiślaków pobiera najniższą możliwą pensję, jaką może mieć zapisaną w kontrakcie piłkarz zawodowy (500 zł). Błaszczykowski i tak nie otrzymuje tych pieniędzy, tylko przekazuje je na bilety na mecze Wisły dla podopiecznych domów dziecka.

Śląsk Wrocław: zamrożenie do 85 proc. pensji
Piłkarze Śląska Wrocław jako pierwsi w ekstraklasie zgodzili się zamrozić od 70 do 85 proc. swoich pensji. Zmianie nie uległa wysokość wynagrodzeń jedynie najmłodszych zawodników.

Pogoń Szczecin: obniżka o 50 proc.
Portowcy jako pierwsi podpisali aneksy do umów. Zgodnie z ich treścią przystali na obniżki wynagrodzeń o 50 procent. Cięcia nie dotyczą graczy zarabiających mniej niż 10 tys. zł brutto.