Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto w przyszłym roku dostanie podwyżkę?

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Na kontach pracowników administracji rządowej raczej nie przybędzie pieniędzy. Na podwyżki mogą natomiast liczyć kierowcy autobusów.
Na kontach pracowników administracji rządowej raczej nie przybędzie pieniędzy. Na podwyżki mogą natomiast liczyć kierowcy autobusów. Archiwum
Nie tylko politycy gorąco dyskutują na temat ustawy budżetowej. Żywotnie zainteresowana jej zapisami jest rzesza urzędników, a także służby mundurowe. Od kształtu ustawy zależy, czy przyszły rok przyjdzie im przeżyć z obecnymi pensjami, czy też dostaną podwyżki.

Od kształtu ustawy budżetowej zależy bowiem, czy przyszły rok przyjdzie im przeżyć z pensjami na obecnym poziomie, czy też dostaną podwyżki. Wśród pracowników rośnie oczekiwanie na wyższe pensje. W niektórych branżach podwyżki w przyszłym roku są przesądzone, w innych przesądzone jest, że żadnych podwyżek nie będzie.

Podwyżka dla kierowców

Więcej zarabiać muszą kierowcy komunikacji miejskiej. - Wśród przewoźników międzynarodowych jest takie zapotrzebowanie na pracowników, że „podbierają” oni kierowców z MZK. Jeśli chcemy ich zatrzymać, musimy im dać wyższe pensje. Już teraz brakuje motorniczych i kierowców - mówi Andrzej Arndt, przewodniczący Forum Związków Zawodowych i szef związku w MZK. - Branż, które czekają podwyżki, jest jednak więcej.

Wśród nich, przynajmniej na razie, nie ma administracji rządowej.

Większa płaca minimalna

- W Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy ewentualne regulacje płacowe wyznaczone będą możliwościami określonymi przez ustawę budżetową na 2017 rok - twierdzi Adrian Mol, rzecznik wojewody.

Zobacz także:Ile zarabiają mieszkańcy woj. kujawsko-pomorskiego?

Bez względu na miejsce pracy podwyżki ustawowe otrzymają ci, którzy otrzymują płacę minimalną. Ta wyniesie od 1 stycznia 2 tys. zł brutto. - Regulacja wynagrodzenia obejmie 22 pracowników urzędu - informuje rzecznik.

Czytaj dalej na drugiej stronie

Urzędnicy największych samorządów w regionie nie powitają Nowego Roku w dobrych nastrojach - są wśród tych, którzy nie mają szans na podwyżki. Są jednak tacy, którzy zarabiać będą więcej.

Pieniądze dla Opery Nova i Filharmonii Pomorskiej

- W 2017 roku w Urzędzie Miasta Bydgoszczy nie są planowane podwyżki płac dla pracowników - w krótkim komunikacie przekazała Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. - Jeśli chodzi o jednostki budżetowe, nie możemy w tej chwili odpowiedzieć jednoznacznie, gdyż trwa procedura uchwalania budżetu. Jego ostateczny kształt poznamy po sesji budżetowej.

Podobnie jest w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu.

- Podwyżki dla pracowników Urzędu Marszałkowskiego nie są przewidziane - informuje Beata Krzemińska, rzecznik marszałka województwa. - W przyszłorocznym budżecie zaplanowaliśmy zwiększenie dotacji dla większości wojewódzkich instytucji kultury.

I tak Opera Nova otrzyma 16,6 mln złotych (o 600 tysięcy złotych więcej niż w tym roku), a Filharmonia Pomorska otrzyma wsparcie rzędu 8 mln 210 tys. złotych (wobec 7 mln 750 tys. złotych w 2016 roku).

Przynajmniej część tych pieniędzy ma trafić na konta pracowników w ramach podwyżek płac.

Zatrzymać pracowników w Polsce

W wielu sektorach podwyżki po prostu są konieczne, by zatrzymać odpływ pracowników. Tak musi być na przykład wśród pielęgniarek i lekarzy, by przeciwdziałać ich wyjazdom za granicę - uważa Andrzej Arndt, przewodniczący Forum Związków Zawodowych w Bydgoszczy. - Zdecydowanie bardziej o pracowników starać się będą pracodawcy w handlu, dotyczy to głównie dużych sieci handlowych. Pewne ruchy płacowe, mające uatrakcyjnić pracę w handlu, zostały poczynione w tym roku, w przyszłym będzie podobnie - uważa przewodniczący.

Przeczytaj też:Pracodawcy połamali się... opłatkiem

Do pewnego stopnia dyktować warunki płacowe będą mogli fachowcy w zawodach, w których brakuje specjalistów. To nie tylko branża IT, ale również doświadczeni spawacze, tokarze czy frezerzy, którzy są poszukiwani i dobrze opłacani.

- Ruszy też z płacami budowlanka, ze względu na podniesienie od stycznia płacy minimalnej. Ciężka praca na budowach nie będzie się opłacać, bo podobne pieniądze będzie można zarobić przy lżejszych zajęciach. Jeśli firmy będą chciały zatrzymać budowlańców, będą musiały zapłacić im więcej - prognozuje Andrzej Arndt.

Polub "Express Bydgoski" na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!