Rockman opublikował na swoim profilu na FB zdjęcia z pobytu w szpitalu. Sprawę zgłosił także na policję. Zdarzenie miało miejsce w piątek, 28 lipca.
Czytaj także: Rozprawa siedmiorga nastolatków w związku z pobiciami w Gdańsku
- Obecnie ustalamy okoliczności pobicia - mówi Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. - Trwa typowanie sprawców. Przesłuchujemy świadków. Apelujemy też do osób, które widziały zajście lub mają jakiekolwiek informacje na ten temat, by zgłosili się lub zadzwonili na policję.
Muzyk na swoim profilu na FB skomentował całą sytuację:
"Takie mamy czasy: trzech na jednego od tyłu, bez ostrzeżenia...
Dziękuję każdemu z Was za zatroskanie :)))
Przepraszam wszystkich dzwoniących za brak odbioru.
Czuję się dobrze. W czwartek widzimy się na Woodstocku :)))
Opowiem krótko co się stało... Po piątkowym koncercie z Darkiem Pietrzakiem we Wdzydzach
zostaliśmy zaproszeni przez grupę znajomych na afterparty w plenerze.
Tam zostałem zaatakowany przez trzech zupełnie obcych mi ludzi,
którzy prawdopodobnie byli na naszym koncercie. Nie mogłem się bronić
bo sprawcy zaszli mnie od tyłu.
Policja ustaliła już nazwiska, są świadkowie, toczy się postępowanie...
Krótko mówiąc nie zapominajcie patrzeć we wsteczne lusterka."
Na razie jednak nie ustalono tożsamości sprawców.