Liczba Polaków we włoskiej ekstraklasie wzrosła do 15. W sobotę Krzysztof Piątek został graczem walczącej o grę w europejskich pucharach Fiorentiny. 26-letni napastnik został wypożyczony z Herthy BSC do końca sezonu. Klub z Florencji ma mieć prawo pierwokupu - za 16 mln euro.
- Bardzo się cieszę, że wróciłem do Włoch, gdzie zawsze czułem się dobrze. Dziękuję „Violi” za zaufanie. Chcę pokazać swoją wartość - zapowiedział 21-krotny reprezentant Polski po prezentacji koszulki z numerem 19.
Piątek wrócił do Włoch po dwóch latach w Bundeslidze. Z Mediolanu trafił do Berlina, gdzie kompletnie się nie sprawdził. W ciągu dwóch sezonów wystąpił w 58 meczach i strzelił w nich 13 goli. W Milanie też nie spełnił oczekiwań, jakie wywołał jesienią w sezonie 2018/19. Wówczas w barwach Genoi w 21 spotkaniach zdobył 19 bramek.
- Dziś jestem lepszym i silniejszym graczem. Nie mogę się doczekać, by zaprezentować kibicom Violi swoją radość - przekonywał „Pio, Pio”, który we Fiorentinie dołączył do Bartłomieja Drągowskiego. - Widzę tu swoją przyszłość, chciałbym zostać, ale muszę pokazać to na boisku.
Piątek ma być zmiennikiem odkrycia poprzedniego sezonu Dusana Vlahovicia. Niewykluczone jednak, że Serb w styczniu odejdzie do mocniejszego klubu.
Fiorentina mecz 20. kolejki rozegra w poniedziałek z Torino (godz. 17, transmisja Eleven Sports). Piątka - co nie dziwi - nie ma w kadrze na to spotkanie.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- Ronaldo ma nowe Ferrari za 1,6 mln euro. Co jeszcze stoi w jego garażu?
- Auta Roberta Kubicy... i rower. Czym jeździ na co dzień?
- Małysz, Wojciechowska i gitarzysta Scorpionsów. Kogo skusiła magia Dakaru?
- Monster Energy Girls ozdobą nie tylko żużlowych emocji!
- Lindsay Brewer, czyli piękna kobieta w szybkim aucie IndyCar
- Marcelina Zawadzka w Africa Eco Race! Zobacz piękną Miss
