Koncern Yandex został sprzedany przez spółkę z Holandii
Jak podaje agencja Reutera porozumienie przygotowane przez Kreml oznacza, że „największy rosyjski gracz technologiczny przejdzie całkowicie pod rosyjską własność”. Największe udziały otrzyma rosyjskie kierownictwo Yandexu, reszta trafi do grupy inwestorów, w tym do funduszu należącego do rosyjskiego koncernu energetycznego Łukoil.
– Opłata gotówkowa zostanie zapłacona w chińskich juanach (CNH) poza Rosją – oznajmiła Yandex NV, dodając, że po sfinalizowaniu transakcji zaprzestanie używania marki Yandex. Holendrzy wskutek wymaganego przez rosyjskie władze 50 proc. upustu otrzymają 5,2 mld dol.
– To jest dokładnie to, co chcieliśmy osiągnąć kilka lat temu, gdy Yandexowi groziło przejęcie przez zachodnich gigantów IT. Yandex to coś więcej niż firma, to aktywo całego rosyjskiego społeczeństwa – skomentował transakcję Anton Gorelkin, zastępca szefa komisji ds. polityki informacyjnej rosyjskiej Dumy, cytowany przez media.
Jak przypomina Reuters, Yandex zawsze starał się przedstawiać siebie jako osobę wolną od wpływów Kremla, co stało się trudniejszym zadaniem, w miarę jak firma stała się strategicznym dobrem narodowym. – Tym bardziej reżim starał się o nacjonalizację „rosyjskiego Google" – wskazała Agencja.
Jednocześnie dodano, że sprzedaż, po uzyskaniu zgody organów regulacyjnych i akcjonariuszy, zostanie zrealizowana w dwóch etapach, z których pierwszy ma zakończyć się w pierwszej połowie 2024 r., a drugi w ciągu siedmiu tygodni. Siedziba firmy zlokalizowana była w Amsterdamie za sprawą holenderskiej spółki matki, po dokonanej transakcji przeniesiona zostanie do Królewca.