Koszykarki zatrzymały gdyńską młodzież

- W szatni w czasie przerwy dostałyśmy solidny „opierdziel” od trenera. W II połowie zagrałyśmy już na swoim normalnym poziomie - powiedziała Ewelina Gala.

<!** Image 3 align=none alt="Image 200014" sub="Kristen Morris (Artego) atakowana przez gdyńskie zawodniczki (od lewej): Antonię Bennett, Agnieszkę Śnieżek i Marzenę Marciniak. Fot.: Tymon Markowski">

W spotkaniu 11. kolejki ekstraklasy koszykarek Artego pokonało na Glinkach Centrum Wzgórze Gdynia 79:63, choć do przerwy prowadziło zaledwie 40:38.<!** reklama>

Centrum Wzgórze jest spadkobiercą ekipy, która pod różnymi nazwami (ostatnio jako Lotos) od roku 1997 do 2010 seryjnie zdobywała tytuły mistrzyń kraju (w sumie dziesięć, plus trzy srebrne medale). Obecnie nie jest to już tak silna finansowa drużyna, co natychmiast odbiło się na wynikach (po ostatniej kolejce bilans 2-6). W składzie są w większości bardzo młode zawodniczki. Najstarsza - Natalia Małaszewska - ma niespełna 27 lat, pozostałe - w tym Amerykanki - mieszczą się w przedziale 20-23 lata. Od poprzedniej kolejki zespół prowadzi Wadim Czeczuro, który jako zawodnik karierę w Polsce zaczynał w Astorii Bydgoszcz, a ostatnio pracował w Odrze Brzeg.

- Spodziewałem się, że nasz rywal będzie chciał się pokazać. Gdynianki grały żywiołowo, a my przystąpiliśmy do meczu mało skoncentrowani. W drugiej połowie funkcjonowało już wszystko tak jak należy. Od pewnego czasu mamy stabilne zbiórki, dziś wygraliśmy tablice 49-40. Chciałbym także podkreślić, że dużo wniosły zmienniczki - Justyna Jeziorna (10 pkt, 5/6 za 2, 7 zb. - dop. T.N.), która ze względu na wybity palec przez trzy dni nie trenowała i Ewelina Gala - powiedział trener Artego Tomasz Herkt.

Bydgoszczanki w III odsłonie grały konsekwentnie i skutecznie. W 29 min po serii 17-4 zrobiło się 63:47, a na początku czwartej kwarty po 5 punktach z rzędu Charity Szczechowiak (2 i 2+1) było już 68:47...

- Był to dla nas bardzo ciężki mecz. Artego to ułożony zespół. Próbowaliśmy kryć na całym boisku, ale nie przynosiło to efektu. Dużo pudłowaliśmy z czystych pozycji i z rzutów wolnych (tylko 2/22 za 3 pkt i 13/23 za 1 - dop. T.N.) - powiedział Wadim Czeczuro.

W sobotę, 24 listopada, Artego w hali Chemika podejmować będzie Energę Toruń (17.00).

Na koniec dodajmy, że w niedzielę doszło do meczu na szczycie. CCC Polkowice pokonało Wisłę Kraków 56:49. Tak więc w tej chwili w ektraklasie pozostały już tylko dwie niepokonane drużyny. Jedną z nich jest Artego, drugą CCC.

I jeszcze jedna informacja.**Władze Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet przekazały, że ze względu na wycofanie się ROW Rybnik w sezonie 2012/2013 nikt z Ford Germaz Ekstraklasy nie spadnie. Obecnie w PLKK pozostało 10 ekip.

Pozostałe wyniki 11. kolejki i tabela: Matizol Lider Pruszków - Energa Toruń 56:68, AZS OPTeam Rzeszów - PTK Pabianice 93:61, CCC Polkowice - Wisła Can-Pack Kraków 56:49.

O kolejności w tabeli decyduje w pierwszym rzędzie stosunek (wynik dzielenia) liczby zwycięstw do liczby rozegranych meczów (stosunek ten będzie zawsze od 0 do 1 i ustalany do 4 miejsc po przecinku).