Spotkanie nie miało żadnego znaczenia dla układu tabeli; obie drużyny już wcześniej straciły bowiem szanse na awans do fazy pucharowej.
Bydgoska drużyna grała w 10-osobowym składzie. W protokole meczowym zabrakło sióstr-bliźniaczek: Wiktorii i Roksany Sobiech.
1. połowę nasze panie wygrały 40:34. Była to zasługa dobrej skuteczności rzutów z gry. Do przerwy bydgoszczanki miały w tym elemencie blisko 44 procent, przy niespełna 32 gospodyń. Na dodatek, Jillian Alleyne - już przy schodzeniu do szatni - mogła pochwalić się double-double (19 oczek i 11 zbiórek).
Po zmianie stron zespół z Serbii doregulował celowniki, nasze panie zaczęły pudłować i gra się wyrównała. Ostatecznie, to "Czerwona Gwiazda" triumfowała 73:69. Bohaterką miejscowych była Masa Janković - 20 pkt, 6 zbiórek.
Na nic double-double Alleyne (25 pkt, 15 zbiórek) oraz dobra gra Michaeli Houser, która była blisko triple-double (10 pkt, 8 zb., 11 asyst).
Grupę E wygrała rosyjska Nadieżdża Orenburg, drugie miejsce zajął grecki Olympiacos Pireus. Obie drużyny uzyskały bilans 5-1 i awansowały do fazy pucharowej Euro Cup.
Bydgoskie koszykarki mogą już skupić się wyłącznie na zmaganiach w Energa Basket Lidze Kobiet. W niedzielę, 5 grudnia podopieczne trenera Piotra Kulpekszy zagrają we Wrocławiu ze Ślęzą (godz. 17.00).
CRVENA ZVEZDA BELGRAD - POLSKIE PRZETWOWY BASKET 25 BYDGOSZCZ 73:69
Kwarty: 16:19, 18:21, 21:12, 18:17.
Basket 25: Fontaine 6, Stankiewicz 13, Alleyne 25, Houser 10, Michałek 11 oraz Zasada 0, Poboży 4, Zmierczak 0.
