Wielki pech Ivacica
Matic Ivacic w niedzielę (6 października) startował w 71. edycji Zlatej Prilby w Pardubicach. Do koszmarnie wyglądającego wypadku doszło w biegu ćwierćfinałowym.
Słoweniec startował z pierwszego pola i zaraz po starcie jechał na drugim miejscu tuż za Martinem Vaculikiem. Na ostatnim łuku pierwszego okrążenia Ivacicovi podniosło motocykl i Słoweniec zahaczył o tylne koło maszyny Vaculika.
Ivacic uderzył nogami w "gołe" bandy
Żużlowiec Zooleszcz Polonii Bydgoszcz stracił panowanie nad motocyklem i nogami uderzył w bandę, w miejsce gdzie kończy się tzw. dmuchawiec, a zaczyna się "gołe" ogrodzenie.
Matic Ivacic zaraz po wypadku stracił przytomność. Na torze natychmiast pojawiła się karetka, która przetransportowała słoweńskiego żużlowca do szpitala.
Jak informuje serwis Sportowe Fakty, Matic Ivacic rusza rękami i nogami, ale prawdopodobnie ma uszkodzony któryś kręg. Takie informacje przekazali lekarze, jednak do ich weryfikacji niezbędne są kolejne badania.
Doyle najlepszy w Pardubicach
Zawody w Pardubicach trwały ponad cztery godziny. W każdym biegu rywalizowało sześciu zawodników. 71. edycję Zlatej Prilby w Pardubicach wygrał Jason Doyle. Na podium stanęli również Andrzej Lebiediew i Patryk Dudek.
Wypadek Matica Ivacica podczas 71. edycji Zlatej Prilby w Pardubiacach (od 1:55)
źródło: youtube
