- To był bardzo intensywny, ciekawy mecz. W pierwszej połowie byliśmy odrobinę lepsi, pierwsze 25 minut zagraliśmy wspaniale. Było jasne, że przez cały mecz nie utrzymamy tak wysokiego tempa, a Legia w drugiej połowie przyspieszy i będzie chciała wygrać. Po przerwie niestety straciliśmy kontrolę nad grą. Ale nie było też tak, że to Legia co chwila atakowała naszą bramkę. Nie załamaliśmy się po stracie gola, w końcówce znów zaczęliśmy kontrolować sytuację na murawie - ocenił niedzielne spotkanie przy Łazienkowskiej trener Pogoni Szczecin Kosta Runjaić.
CZYTAJ TEŻ:>> LEGIA - POGOŃ 1:1. WOJSKOWI WYPUŚCILI Z RĄK LOSY MISTRZOSTWA POLSKI [RELACJA, ZDJĘCIA] <<
- Uważam, że to sprawiedliwy remis. Po porażce z Jagiellonią chcieliśmy pokazać pozytywną reakcję i myślę, że nam się to udało.
Mam nadzieję, że kontuzje naszych zawodników nie okażą się poważne. Obiecałem trenerowi Legii, że w środę z Piastem damy z siebie wszystko. To topowa drużyna, ale chcemy dobrze pożegnać się z kibicami. To w końcu nasz ostatni domowy mecz w tym sezonie. Teraz trzeba się zregenerować i skoncentrować na kolejne trudne spotkanie. Spróbujemy sprawić, by wyścig o mistrzostwo był jak najbardziej ciekawy - dodał 47-letni Niemiec.
- Nie wiadomo, jak zakończyłoby się to spotkanie, gdyby Michał Żyro w pierwszej połowie wykorzystał sytuację sam na sam i zdobył bramkę na 2:0. Ale nie ma co gdybać. Legia to czołowy zespół w Polsce i jestem jednak zadowolony z tego, jak dziś się pokazaliśmy - podsumował trener Pogoni.
CZYTAJ TEŻ:>> ALEKSANDAR VUKOVIĆ PO MECZU Z POGONIĄ: TO NIEWYTŁUMACZALNE <<
Duszan Kuciak po meczu z Legią: To była kradzież
