"Manchester United potwierdza, że wyjazdowy mecz Premier League z Brentford FC, zaplanowany na wtorek 14 grudnia, został przełożony i odbędzie się w innym terminie. Po pozytywnych testach na koronawiusa u piłkarzy i sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny sytuacja wymaga dalszej obserwacji. Podjęliśmy decyzję o zamknięciu kompleksu treningowego w Carrington na 24 godziny w celu zminimalizowania ryzyka dalszych infekcji. Osoby, które są zakażone, pozostają w izolacji zgodnie z protokołem Premier League. Ze względu na odwołanie treningów i braki w składzie, jak również stawiając zdrowie piłkarzy i sztabu jako priorytet, klub poprosił o przełożenie meczu z Brentford. Na podstawie rekomendacji medycznych Premier League wyraziła na to zgodę" - czytamy w oświadczeniu Manchesteru United.
ZOBACZ TEŻ:
W niedzielę "The Sun" informował, że po meczu z Norwich (1:0) kilku piłkarzy i członków sztabu szkoleniowego United miało pozytywne wyniki testów na koronawirusa. Według tabloidu zakażonych jest co najmniej czterech zawodników, którzy zagrali w tym spotkaniu. Według brytyjskich przepisów oznacza to dla nich 10-dniową samoizolację.
To kolejne spotkanie Premier League odwołane z powodu koronawirusa. W weekend nie odbył się mecz Tottenhamu z Brighton & Hove Albion. Zdziesiątkowani infekcjami piłkarze z Londynu nie zagrali też w Lidze Konferencji przeciwko Rennes. Zagrożony jest ich czwartkowy wyjazd do Leicester. Pod znakiem zapytania stoją też mecze Norwich z Aston Villą oraz Brighton z Wolverhamptonem. Według przepisów Premier League spotkanie może odbyć się, jeśli obie drużyny mają co najmniej 14 zdrowych piłkarzy pierwszej drużyny.
Z 3805 testów na koronawirusa przeprowadzonych wśród zawodników i członków sztabów szkoleniowo-medycznych w zeszłym tygodniu 42 dały wynik pozytywny. To najwyższy wynik w tym sezonie, poprzedni "rekord" wynosił 16 zakażeń.
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
Najbardziej wartościowe drużyny świata. Dominacja klubów Pre...
