Koronawirus. Lekarze nie godzą się na uciszanie w sprawie epidemii. Fundacja Aliva organizuje kampanię informacyjną

W drugiej połowie marca Ministerstwo Zdrowia miało wysłać specjalne pismo do konsultantów krajowych, w którym zakazuje się wypowiadania konsultantom wojewódzkim na temat bieżącej sytuacji epidemiologicznej i stanu przygotowań placówek. Od teraz wskazana możliwość przysługuje jedynie konsultantom krajowym, ale po wcześniejszej konsultacji z resortem zdrowia. Z takim obrotem sprawy nie zgadza się środowisko lekarskie.

Lekarze oraz lekarze dentyści – jak wszyscy – mają prawo korzystać z gwarantowanej im Konstytucją wolności wyrażania opinii i poglądów na temat aktualnej sytuacji w ochronie zdrowia, w tym przygotowania placówek ochrony zdrowia do działania w warunkach stanu epidemii wywołanej wirusem SARS-CoV-2. W ocenie Prezydium zakazy wypowiadania się, które próbują narzucać w tej mierze pracodawcy lub zwierzchnicy służbowi, nie znajdują uzasadnienia - poinformowała Naczelna Izba Lekarska.

Na Konstytucję powołał się również Rzecznik Praw Obywatelskich, który w liście do ministra Łukasza Szumowskiego poprosił o wskazanie podstawy prawnej dla takiego działania, jednocześnie zaznaczając, że obywatele mają prawo do uzyskania informacji.

- Pragnę zauważyć, że stosownie do art. 54 ust. 1 Konstytucji RP każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Natomiast zgodnie z art. 61 ust. 1 Konstytucji RP obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. W stanie epidemii kluczowym jest, by rzetelne informacje o stanie przygotowania szpitali, zagrożeniu dla przedstawicieli kadr medycznych, jak również sposobach zabezpieczenia osobistego przed zakażeniem były udostępnianie społeczeństwu oraz odpowiednim organom państwa - napisał Adam Bodnar w liście do resortu zdrowia.

Niektórzy podnoszą jednak, że konsultanci i lekarze wypowiadający się w mediach, powinni z większą uwagą podchodzić do kwestii epidemiologicznych, aby nie podnosić i tak napiętej atmosfery.

Z kolei Fundacja Alivia zajmująca się wsparciem chorych na nowotwory rusza z akcją #nasNIEuciszycie i stworzyła specjalną kampanię, której celem jest zbieranie i publikacja głosów lekarzy pracujących w polskich oddziałach onkologicznych. Chorzy na raka są najbardziej narażeni na powikłania zakażenia koronawirusem, a ich bezpieczeństwo powinno stanowić priorytet.

- Dzięki prostej i anonimowej ankiecie zbierzemy aktualne dane dot. opieki onkologicznej w Polsce i przygotowania placówek onkologicznych do epidemii - wyjaśnia Joanna Frątczak - Kazana z Fundacji Alivia. - Pracowników medycznych będziemy pytać m.in. o dostęp do środków ochronnych, przypadki odwoływania badań i zabiegów. Można będzie też ocenić bezpieczeństwo chorych i personelu oraz braki kadrowe. Natomiast pacjentów poprosimy o opinię na temat przygotowania ośrodków oraz subiektywnego poczucia bezpieczeństwa.

Pojawiły się już pierwsze komentarze i opinie nadsyłane przez specjalistów onkologii, którzy informują o brakach maseczek zwłaszcza w przypadku personelu medycznego.

Pacjenci dostają zwykłe maseczki chirurgiczne przy wejściu do szpitala. Jednak pielęgniarki są bez masek, z małą ilością środków ochronnych. Zdrowy rozsądek nakazuje, żeby dbać o siebie, a maski są najlepszym rozwiązaniem. Doświadczenia ze świata wskazują, że to może zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa. Dlatego prosimy o pomoc w zdobyciu masek i innych środków ochronnych. Przyjmując 25 osób w poradni trudno czuć się bezpiecznie - poinformował jeden z onkologów, współpracujący z fundacją.