Korki na Warszawskiej wystrzeliły [wideo]

Expressowym autem, z kamerą w ręku, nasi reporterzy objechali ulice wokół zamkniętego odcinka ulicy Dworcowej. W godzinach szczytu w tej okolicy kierowcy tracą trzy razy więcej czasu niż zwykle.

<!** Image 4 align=none alt="Image 183722" sub="W godzinach porannego i popołudniowego szczytu korek ciągnie się od ulicy Unii Lubelskiej przez Warszawską do Królowej Jadwigi Fot.: Dariusz Bloch">Wczoraj na odcinku ul. Dworcowej od Unii Lubelskiej do Fredry drogowcy zaczęli prace związane z budową linii tramwajowej do dworca. Cały ruch wepchnięto w wąskie uliczki, a my postanowiliśmy sprawdzić, jak jeździ się objazdami, z których bydgoszczanie będą musieli korzystać do kwietnia.

Nasz objazd rozpoczęliśmy o godz. 14. 20. W ciągu 5 minut przejechaliśmy ul. Królowej Jadwigi od Garbary do Warszawskiej. Mieliśmy szczęście, bo pół godziny później pokonanie tego samego odcinka, tyle że od strony dworca, wiązało się ze stratą 12 minut. Korek na Królowej Jadwigi zacieśniał się w obu kierunkach.

Podobny czas zanotowaliśmy jadąc od strony Jachcic w stronę ul. Focha. Największymi niespodziankami dla kierowców były tu przewężenia na Królowej Jadwigi przed Dworcową oraz na skrzyżowaniu Unii Lubelskiej przed Warszawską. Zauważyliśmy, że wielu kierowców jeździ na tzw. suwak. Samochody poruszające się pasem, który dochodzi do Warszawskiej, przepuszczają auta nadjeżdżające z kończącego się pasa. Problem z wjazdem na właściwy pas mają tu szczególnie autobusy, które wyjeżdżając z przystanku próbują włączyć się do ruchu.

<!** reklama>

Kolejka autobusów tworzy się również od strony Zygmunta Augusta, gdy korek wylewa się na tę ulicę.

Jednak największy ścisk tworzy się na ulicy Hetmańskiej i Sobieskiego, przy wjeździe na ul. Warszawską. Tu staliśmy najdłużej - aż 15 minut. Pozostawiony przez drogowców znak „STOP” skazał nas na uprzejmość jadących ul. Warszawską, którzy mają pierwszeństwo.

Kierowcy pytani, jak ułatwić ten przejazd, proponują zainstalowanie świateł. My natomiast proponujemy łatwiejszy dojazd na Jachcice. Ulicę Sobieskiego można ominąć, przejeżdżając przez Bocianowo, Rycerską, Zygmunta Augusta i dalej do trasy WZ. Zajęło nam to zaledwie 3 minuty!

- Z naszych wyliczeń wynika, że pokonanie odcinka pomiędzy dworcem a węzłem Garbary zajmuje od 12 do 17 minut. Cały czas monitorujemy sytuację. Nie wykluczamy, że w najbliższych dniach wprowadzimy drobne korekty - komentuje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.