Konsul zaniemógł i zniknął

W Bydgoszczy wkrótce powstaną dwa nowe konsulaty honorowe. Te, które funkcjonują, nie zawsze spełniają swoje zadania.

<!** reklama>

W naszym mieście funkcjonuje sześć honorowych konsulatów - Węgier, Chorwacji, Niemiec, Belgii, Ukrainy i Czech. Przy czym słowo „funkcjonowanie” w przypadku niektórych jest sporym nadużyciem.

- Z konsulem honorowym Ukrainy Zbigniewem Warczakiem nie można się skontaktować. Pytaliśmy o to w ambasadzie Ukrainy, odpowiedziano nam, że od czerwca konsul zaniemógł i jest nieosiągalny - mówi Joanna Zataj-Ross z Wydziału Promocji Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej bydgoskiego ratusza.

<!** Image 3 align=none alt="Image 225058" sub="Konsul honorowy Węgier Marek Pietrzak (po lewej) należy do najbardziej aktywnych dyplomatów">

Ciężko skontaktować się też z konsulem Chorwacji, Henrykiem Maciejewskim. Wczoraj, w godzinach pracy biura nikt nie podnosił tam słuchawki, nikt też nie odbierał wskazanego telefonu komórkowego.

„Dostało się” też konsulowi Węgier. Bydgoszczanin chciał załatwić coś w konsulacie honorowym Węgier. Nie udało mu się, gdyż nie zastał konsula na miejscu, więc poskarżył się w ambasadzie.

- Godziny otwarcia konsulatu są publicznie znane, informacje znaleźć można na stronie Ambasady Węgier czy witrynie Urzędu Miasta Bydgoszczy. W czasie otwarcia biura dyżuruję w nim albo ja, albo dyrektor Eryk Bazylczuk. Nie ma sytuacji, że w czasie dyżuru nie ma nikogo - zastrzega Marek Pietrzak, konsul honorowy Węgier. - W tej konkretnej sytuacji osoba, która przyszła do biura, nie chciała się przedstawić, rzuciła na biurko numer telefonu i podała czas, w którym pod tym numerem mam się kontaktować. Nie tak załatwia się sprawy z konsulem - uważa Marek Pietrzak i podkreśla, że zajęć w związku z pełnioną przez siebie honorowo funkcją ma wiele.

Konsul zajmuje się sprawami obywateli Węgier w naszym kraju, ale także bydgoszczan. - Niedawno otrzymałem podziękowania od policji, gdyż służyłem jako tłumacz przy wypadku obywatela Węgier. Na prośbę uzdrowiska w Ciechocinku pomagałem w kontaktach z Węgrami, wskazywałem też biznesowe kontakty dla jednej z bydgoskich firm. Aktywnie działam w Towarzystwie Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, przygotowuję wydanie publikacji książkowej, współorganizowałem konferencję naukową dotyczącą wydarzeń 1956 roku na Węgrzech. Planujemy współpracę naukową z UKW. Myślę, że działalność konsulatu jest w Bydgoszczy bardzo widoczna - mówi konsul honorowy Węgier.

- Sygnały z ambasad mówią, że najbardziej aktywnymi konsulami są przedsiębiorcy. Gorzej wypada to z prawnikami czy lekarzami, choć nie ma tu reguły - wyjaśnia Joanna Zataj-Ross. - Akurat konsul Węgier jest niezwykle aktywny, dzięki niemu zamierzamy ściągnąć do Bydgoszczy spory festiwal.

Bydgoskie konsulaty czynne są kilka godzin w tygodniu. Żeby spotkać się z konsulem, trzeba się jednak wcześniej umówić - telefonicznie lub mailowo.

Praktycznie przesądzone jest, że w naszym mieście powstanie kolejny honorowy konsulat - Austrii. Zaawansowane rozmowy prowadzone są z Ambasadą Szwecji, by i ten kraj utworzył u nas swoje przedstawicielstwo.