https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt w Zawiszy Bydgoszcz: CWZS kontra SP. Mediacje trwają

Dariusz Knopik
Piłkarze Zawiszy od 3 lat muszą grać w Potulicach. Kibice w tym czasie ich nie opuścili
Piłkarze Zawiszy od 3 lat muszą grać w Potulicach. Kibice w tym czasie ich nie opuścili Dariusz Bloch

Mediacji między stronami konfliktu podjął się Eugeniusz Nowak, prezes K-P ZPN i wiceprezes PZPN. Zaprosił przedstawicieli obu podmiotów i pośredniczył w zażegnaniu sporu, który trwa już ponad 3 lata. Na jego zaproszenie odpowiedzieli Waldemar Keister i Błażej Baumgart (prezes i wiceprezes CWZS) oraz Krzysztof Bess i Marek Gaczkowski (prezes i członek zarządu SP).

Przypomnijmy, że w kwietniu 2015 roku walne zgromadzenie CWZS Zawisza usunęło ze swoich struktur stowarzyszenie piłkarskie. Oficjalnym powodem było działanie na szkodę związku. Działacze SP Zawisza od początku nie zgadzali się z tą decyzją i zaskarżyli ją do sądu. Na początku lipca 2018 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał uchwałę walnego CWZS za nieważną i stwierdził, że SP Zawisza dalej jest członkiem związku.

Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport

Zarząd CWZS na razie nie wykonał decyzji sądu. Czeka na pisemne uzasadnienie i wtedy chce się do niego odnieść. Jednocześnie zwołał na 2 sierpnia walne zebranie członków związku. Podczas niego ma być głosowane ponowne wykluczenie SP Zawisza ze struktur CWZS oraz niewpuszczanie drużyn prowadzonych przez stowarzyszenie na obiekty zarządzane przez związek. Jednocześnie wystosował do władz SP Zawisza pismo, w którym sformułował cztery warunki, które muszą być spełnione, by stowarzyszenie wróciło do związku: wycofanie spraw sądowych względem CWZS, bezwarunkowa i bezterminowa rezygnacja z zastrzeżenia nazwy „Zawisza”na potrzeby piłki nożnej, wycofanie partnerstwa na stronie internetowej „ZawiszaFans” i nawiązania współpracy z MUKS CWZS i BKS Bydgoszcz.

Wszystkie te warunki są spełniane - twierdzą szefowie SP Zawisza i domagają się wykonania prawomocnego wyroku sądu. Stwierdzili tak podczas specjalnej konferencji w ostatni czwartek.

>> Więcej informacji z regionalnych boisk piłkarskich w poniedziałkowym Magazynie Sportowym Gazety Pomorskiej. Możesz kupić też e-wydanie <<<

Wczoraj doszło do pierwszego bezpośredniego spotkania obu stron w siedzibie K-PZPN przy ul. Gdańskiej, nota bene na obiektach Zawiszy.
Spotkanie trwało blisko dwie godziny. Przełomu, niestety nie było. Obie strony ponownie przedstawiły swoje stanowiska. Prezes Nowak namawiał do kompromisu.
Żadna ze stron nie chciała się wypowiadać jak przebiegało spotkanie i co najważniejsze: czy bliżej jest rozwiązania konfliktu i powrotu drużyn Zawiszy do Bydgoszczy.

Jedno co potwierdzili wszyscy uczestnicy spotkania dojdzie do następnego: ma się odbyć w środę. Chodzi o to, by wypracować wspólne stanowisko na walne zgromadzenie związku. Inną rzeczą, o której mówili wszyscy uczestnicy spotkania to rzeczowość i chęć znalezienia kompromisu. Według nich atmosfera była pozytywna i konstruktywna. Czy na tyle, by w środę zakończyć ponad trzyletni konflikt?

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adam
mów za siebie! prawdziwi bydgoszczanie to ci, którzy uratowali KOLEJNY raz piłkę w Zawiszy, po nieodpowiedzialnych działaniach takich bydgoszczan jak ty, którzy chcieli zniszczyć to, co dla prawdziwego kibica w Bydgoszczy jest najdroższe. Może w twoim januszowskim Zawiszy grał jakiś KĘSY, bo w moim prawdziwym i jedynym grał Adam KENSY. A kibicowałem już Zembrzuskiemu, Polakowowi, Harmacie , Fiodorowowi, Zgodzie, Rozciszewskiemu, Miłoszewiczowi, Kuryle, Filipiakowi, Kwapiszowi, Milczarskiemu i setkom innych, którym w najgorszych snach nikt nie wycofywał ich drużyny niebiesko-czarnych z rozgrywek i nie łączył w jakieś dziwne stwory z koninami, bekaesami, chemikami i hydrobudowami... Kumasz, że ty jesteś takim samym nieodpowiedzialnym durniem, jak tamci, nawołując do usunięcia Zawiszy ze struktur...Zawiszy?!!! To już było, więc nie brnij, bo się ośmieszasz. Prawdziwi bydgoszczanie i kibice Zawiszy to ci, którzy zachowali ciągłość jego historii, niezależnie od klasy rozgrywkowej, to ci, którzy kochają go ponad życie i wreszcze to ci, którzy chcą jego dobra. Zawisza musi grać w mateczniku na Gdańskiej 163, i BĘDZIE GRAŁ, jeśli jezcze nie teraz, to trochę później, ale BĘDZIE, bo tego chcą prawdziwi kibice, a nie tacy jak ty - janusze (prawdopodobnie ze Sportowej)
T
Trele morele
A w Stowarzyszeniu to są tacy z którymi warto rozmawiać.
Po za odgrazaniem się innym i donoszeniu na milicje, zakladaniu spraw w sadach do niczego innego sie nie nadają.
G
Gość
Ludzie przeciez jest wyrok sadu apelacyjnego i trzeba sie do niego dostosowac panowie z cwzs
C
Centas
Widzisz Max , pajacyk to ciebie robił i wyszedleś na błazna i kukiełkę w jednym.
M
Max
Pajacyku boga to zostaw w spokoju i nie wycieraj sobie mordy nim!
C
Centas
Andrzej ogarnij się i nie pisz farmazonów.
Pilke nozna zniszczyli własnie ci co teraz CWZS w dupę wchodza! A teraz jak trwoga to do boga!
CIPY BEZ HONORU !
J
Jan Olbracht
Pewnie ze najłatwiej powiedzieć zapomnieć o wszystkim i do przodu.Tak ale to są tylko piękne frazesy.Jak można mówić o zakończeniu konfliktu jak jeden z członków zarządu SP Zawisza publicznie oskarżył ludzi z CWZS że są złodziejami?Zapytać należy pana Bessa czy to jest oficjalne stanowisko SP Zawisza czy osobiste zdanie człowieka w koszulce i sandałach bez skarpet?Co prawda członka zarządu ale wariaci znajdą się wszędzie i będą działać na szkodę podmiotu którego reprezentują.Na razie to takie gierki jedni mówią że stawiamy warunki a drudzy że jest ok i nic nie musimy czynić.Żenujące jest to że nagle prezes KPZPN obudził sie po 3 latach ze coś jest nie tak.Pytanie gdzie KPZPN był przez 3lata?Nie widział nic?Teraz gdy faktycznie panowie z Bydgoszczy zajmują intratne posady w PZPN zorientowali się że to działa żle na ich wizerunek to teraz próbują udawać że coś robią w tej sprawie.Panowie redaktorzy różnych bydgoskich mediów dlaczego przez 3lata nie pytaliście panów Nowaka,Majewskiego,Burlikowskiego co zrobić żeby zakończyć ten konflikt?
J
Jas
W dniu 31.07.2018 o 01:49, Mikołaj napisał:

Nikt z normalnych kibiców nie chce kibolstwa w Bydgoszczy , sam prezes klubu Zawisza z Potulic przyznał że to kibole finansują klub .. , a z czego biorą pieniążki ? , a no z tego ... ,że kibolstwo zajmuje się wymuszeniami , zastraszaniem , zwykłą bandytką , narkotykami i dopalaczmi , w wolnych chwilach jeżdzi na ustawki... , co mało...... . Z bandziorami nie prowadzi się mediacji .......Nie chcemy ich w Bydgoszczy

W
WKS
Bydgoszczanie oczekują reaktywacji prawdziwego Zawiszy z herbem czarnej zetki na złotym tle z którym grali reprezentanci Polski Boniek, Majewski, Kęsy, Brończyk... Nie ma miejsca dla podrabianych pajaców z sp tworu !
A
Andrzej

Jeśli piłkarze Zawiszy nie wrócą na Gdańską, wszyscy, którzy to uniemożliwią zapiszą się najczarniejszymi zgłoskami w historii futbolu w naszym mieście. I choćby mieli wiele sukcesów w innych dziedzinach - kibice zapamiętają im tylko to , że zniszczyli najwartościowszą piłkarską markę naszego miasta.To jest nienormalne niszczyć w ten sposób najsławniejszy klub w Bydgoszczy. Cała Polska z nas się śmieje. Ludzie opamiętajcie się i nie niszczcie tego, co jest jeszcze do uratowania!!! A te wszystkie wpisy z wyzwiskami nie pochodzą od prawdziwych bydgoszczan lecz od gamoni, którzy marzą o zniszczeniu drużyny piłkarskiej ZAWISZY. Każdy prawdziwy kibic piłki w Bydgoszczy wie, że dumą Bydgoszczy był, jest i zawsze będzie ZAWISZA! Mało kto w kraju wie, że Krzyszkowiak, Szajna, czy Wojciechowski to reprezentanci Zawiszy, ale wszyscy wiedzą, że Brończyk, Boniek, Majewski czy Nowak reprezentowali Zawiszę.

Odłóżmy animozje i czym prędzej spotkajmy się na Gdańskiej na meczach Zawiszy!!!

A
Andrzej
Jeśli piłkarze Zawiszy nie wrócą na Gdańską, wszyscy, którzy to uniemożliwią zapiszą się najczarniejszymi zgłoskami w historii futbolu w naszym mieście. I choćby mieli wiele sukcesów w innych dziedzinach - kibice zapamiętają im tylko to , że zniszczyli najwartościowszą piłkarską markę naszego miasta.To jest nienormalne niszczyć w ten sposób najsławniejszy klub w Bydgoszczy. Cała Polska z nas się śmieje. Ludzie opamiętajcie się i nie niszczcie tego, co jest jeszcze do uratowania!!! A te wszystkie wpisy z wyzwiskami nie pochodzą od prawdziwych bydgoszczan lecz od gamoni, którzy marzą o zniszczeniu drużyny piłkarskiej ZAWISZY. Każdy prawdziwy kibic piłki w Bydgoszczy wie, że dumą Bydgoszczy był, jest i zawsze będzie ZAWISZA! Mało kto w kraju wie, że Krzyszkowiak, Szajna, czy Wojciechowski to reprezentanci Zawiszy, ale wszyscy wiedzą, że Brończyk, Boniek, Majewski czy Nowak reprezentowali Zawiszę.

Odłóżmy animozje i czym prędzej spotkajmy się na Gdańskiej na meczach Zawiszy!!!
K
Kibic
Obie strony mają trochę z uszami ale SP Zawisza powinna dla dobra piłki w Bydoszczy iść na ustępstwa.
Inaczej peryferia piłki nożnej nas czekają
G
Gość
Największym przegranym tego konfliktu jest bydgoska i kujawsko-pomorska piłka. Z województwa dwa zespoły w II lidze, dwa w trzeciej. Bydgoszcz ma reprezentanta dopiero w tej ostatniej grupie. A Zawisza wspina się z otchłani na ligowe poziomy. A wystarczyło 3 lata temu schować chore animozje, usiąść do stołu i odbudowywać piłkę w najgorszym wypadku od 3 lub 4 ligi. Dzisiaj byłaby 2 a może i 1 liga.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski