Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek podczas konferencji prasowej o utworzeniu nowej służby zajmującej się cyberbezpieczeństwem.
- Tworzymy służbę, która specjalnie będzie zajmować się problemami cyberprzestępczości. Powołany zostanie też fundusz cyberbezpieczeństwa, z którego będziemy finansować walkę z cyberprzestępczością – zapowiedział szef rządu.
Zaznaczył, że ma to związek z tym, że „w ślad za rozwojem różnych technik podążają przestępcy”. - Internet może być miejscem bezpiecznym, ale musimy przepędzić z niego przestępców – zaznaczył.
- Pomiędzy przestępcami, a policjantami istnieje coś takiego jak wyścig zbrojeń. Kto szybciej dojdzie do nowych metod, ten uzyska przewagę. Chcemy, żeby policja miała najnowsze instrumenty, najlepsze rozwiązania – uzasadniał powołanie służb i funduszu.
Kamiński: Powołujemy Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości
Głos zabrał minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński, który dokładniej przedstawił założenia projektu ustawy powołującej nową służbę.
- Jest to projekt ustawy o powołaniu Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. CBZC. Proszę zapamiętajcie ten skrót. To już niedługo będzie jeden ze znaków firmowych polskiej policji – zapowiedział szef resortu.
Jak przekazał, CBZC będzie prowadził walkę z cyberprzestępczością, ponieważ na tę chwile jest za mało osób, które zajmują się tym w ramach Komendy Głównej Policji.
Zgodnie z planami ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2022 roku, a służba ma liczyć 1800 funkcjonariuszy. Też w styczniu ma ruszyć nabór do niej.
- Funkcjonariusze, którzy będą przyjmowani do tej służby, będą mieli oddzielną ścieżkę naboru. Będzie liczyła się tylko ich wiedza informatyczna, wiedza na temat nowoczesnych technologii teleinformatycznych. Zrezygnujemy z testów fizycznych. To co w głowie jest najważniejsze – zaznaczył.
Co więcej, minister przekazał, że „to musi być ścieżka atrakcyjna”. – Ustawa przewiduje, że funkcjonariusze, którzy będą zakwalifikowani do służby, będą mieli specjalne, stałe dodatki w wysokości od 70 do 10 procent przeciętnego uposażenia przeciętnego funkcjonariusza policji. To oznacza w praktyce, że funkcjonariusze będą zarabiali mniej więcej 10, a 15 tys. złotych netto – tłumaczył.
Jak dodał, ta służba będzie przede wszystkim dla obywateli, ponieważ to oni padają coraz częściej ofiarami ataków w cyberprzestrzeni
Szkolenie z cyberbepieczeństwa
Kilka dni temu Wirtualna Polska informowała o szkoleniach dla posłów z cyberbezpieczeństwa organizowanych przez ABW. Jak przekazywał portal, niewielu posłów wzięło udział w szkoleniu.
"Nie mam czasu". "Eee, po co? Dworczyka nie upilnowali, to i mnie nikt nie upilnuje". "Wie pan co, ja to i tak tego nie ogarniam, tych urządzeń. Moi pracownicy to robią". "Nie sądzę, żebym się wiele dowiedział. Program szkoleń wygląda, jakby był robiony pod uczniów szkół podstawowych. Nie jestem zainteresowany" - tak miały brzmieć odpowiedzi parlamentarzystów, którzy się na nich nie pojawili.
Według informacji, do których dotarło WP, żaden z polityków, którzy zostali zhakowani, nie pojawił się na szkoleniu.
