Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kończy się cierpliwość Chudeusza

Piotr Dudek
Drużyna Astorii ze względów finansowych nie przystąpiła do zmagań ekstraklasy i obecnie gra w III lidze. Jednak przez wierzycielami nie ucieknie.

Drużyna Astorii ze względów finansowych nie przystąpiła do zmagań ekstraklasy i obecnie gra w III lidze. Jednak przez wierzycielami nie ucieknie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 36938" sub="Jerzy Chudeusz chciał zbudować w Bydgoszczy mocny zespół. Niestety, przez problemy finansowe Astoria występuje teraz tylko w III lidze">Ze składu, który w poprzednim sezonie zajął dziewiąte miejsce w ekstraklasie odeszli wszyscy zawodnicy. Paweł Wiekiera i Chorwat Kristjan Ercegović odeszli do Polpharmy Starogard Gdański, Tomasz Zabłocki do Energi Czarnych Słupsk, Michał Chyliński do hiszpańskiej Unicaji Malaga, Grzegorz Kukiełka do węgierskiego Dombovar. Pracodawców zmienili także obcokrajowcy: Litwini Arvydas Cepulis (cypryjski AEL Limassol) i Aivaras Kiausas (Sakalai Wilno) oraz Amerykanie Clyde Ellis (wrócił do USA) i Greg Davis (niemieckie BS Energie Braunschweig).

Spokojny, ale...

- Działacze Astorii są mi winni pieniądze za trzy miesiące pracy - nie ukrywa Jerzy Chudeusz, który w poprzednim sezonie był trenerem bydgoszczan. - Należę do ludzi cierpliwych, ale jak nic się w tej kwestii nie zmieni to sprawą zajmą są moi prawnicy. Podobne rzeczy „przerabiałem” już wcześniej, choć by podcza pracy w Noteci Inowrocław i Czarnych Słupsk. Podałem te kluby do sądu, sprawy wygrałem, ale pieniędzy dalej nie mam. Nie chciałbym postępować tak samo z Astorią, bo mam zapewnienia od dyrektora Zbigniewa Słabęckiego, że wszystko zostanie uregulowane. Pytanie tylko kiedy? Bo ja powoli tracę cierpliwość.

Pół miliona długu

Nie tylko Chudeusz nie może doprosić się o swoje pieniądze.

<!** reklama left>- Zarówno Grzegorz Kukiełka, jak i Paweł Wiekiera czekają na uregulowanie zaległości wobec nich. Chodzi o spore pieniądze i na pewno nie zamierzamy o tym zapomnieć - zapewnia Arkadiusz Brodziński, menedżer obu zawodników.

Długi klubu sięgają prawie pół miliona złotych. Kilkadziesiąt zł to zaległości za mieszkania wynajmowane przez klub dla zawodników. Reszta to niewypłacone pensje koszykarzy i sztabu trenerskiego.

Jednym z nielicznych graczy wobec których klub nie ma zaległości jest Michał Chyliński, wychowanek Astorii.

Pamięć dyrektora

- O wszystkich naszych wierzycielach pamiętamy - zapewnia „Express” dyrektor Zbigniew Słabęcki. - Będziemy się starać na bieżąco spłacać długi. Niestety nagonka prowadzona w niektórych mediach nie pomaga nam. Zawodnicy, którzy grali u nas w poprzednim sezonie wiedzą, że znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji.

- Szkoda jedynie, że od jakiegoś czasu kontakt z panem Słabęckim urwał się i nie wiem, co dalej - dziwi się słowom dyrektora Jerzy Chudeusz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!