Koncert Bedoesa pod Torbydem. Kto zlekceważył zagrożenie? - komentarz Jarosława Reszki

Z grubsza jednak wiadomo, o co chodzi. Na stan zagrożenia wpłynęło parę czynników.

Pierwszy to ciepło. Nietrudno było to ustalić. Wystarczyło sprawdzić prognozę pogody. Na sobotę zapowiadano maksimum 26 stopni w cieniu. Przy lecie w Hiszpanii, Grecji czy we Włoszech to drobiazg, ale gdy się stoi w rozentuzjazmowanym, falującym i podskakującym tłumie, te 26 stopni wystarczy, by poczuć się słabo.

Drugi czynnik to właśnie tłum. Bedoes jest obecnie jednym z najpopularniejszych polskich raperów, więc frekwencja na jego koncercie nie powinna nikogo zaskoczyć. Zwłaszcza w sytuacji, gdy był to występ darmowy, a miasto zapewniło dodatkową komunikację publiczną, by każdy uczestnik bez trudu dotarł w pobliże Torbydu. Najdziwniejszy w tym wszystkim jest zaś fakt, że organizatorzy dostali pozytywną opinię od policji, straży pożarnej, dysponenta pogotowia ratunkowego i inspektora sanitarnego. A te służby trudno podejrzewać o lekkomyślność. Zastanawiające, czym się kierowały.

► To może Cię zainteresować: O gwarze czasów PRL-u możemy mówić w kontekście charakterystycznych słów, które używane były po w okresie od zakończenia wojny w 1945 roku do wczesnych lat 90. ubiegłego wieku. Słownictwo PRL-u powoli zanika wraz z odchodzącym pokoleniem, coraz więcej wtedy używanych słów staje się niezrozumiałe obecnie żyjącym. W naszym artykule przypominamy 30 słów, które powstały, używane były w czasach PRL-u. Pamiętacie je? A może żyliście w tych czasach i używaliście takich słów, zwrotów i sformułowań?