Klub Kolekcjonera powstał przy Soleckim Centrum Kultury z inicjatywy numizmatyka i pedagoga Piotra Czarneckiego. Członkowie Klubu spotykają się od listopada 2015 roku, co 2 tygodnie w parzyste piątki miesiąca. Ostatnie w miesiącu spotkanie to Giełda Kolekcjonerska, a we wszystkie piątkowe popołudnia w godz. 16-18 trwają otwarte dyżury kolekcjonerskie, podczas których można zidentyfikować i wycenić własne zbiory.
- Panuje teraz moda na wyroby twórców ludowych, na przykład na figurki aniołków. Wielu ludzi wykorzystuje to i tak zwani miastowi podszywają się pod twórców ludowych, sprzedając swoje rzeźby, ale nic nie zastąpi prawdziwych dzieł wykonanych przez artystów - mówi Jerzy Janczur, członek Klubu Kolekcjonera, który od kilkunastu lat zbiera dzieła lokalnych twórców.
Zobacz też: „Sami swoi” na deskach Soleckiego Centrum Kultury
Na świąteczno-noworoczną giełdę przyjechał ze Stanów Zjednoczonych filatelista Zdzisław Ambroziak. Zbiera „polskie jedynki”, czyli pierwsze polskie znaczki pocztowe. Opowiada o nich z prawdziwą pasją. - W 1860 roku car Aleksander II zezwolił na wprowadzenie polskich znaczków na terenie Królestwa Polskiego. Wcześniej obowiązywały tylko znaczki rosyjskie - mówi nasz rozmówca. - Trzy lata później, car rozgniewany Powstaniem Styczniowym, zabronił używania polskich znaczków. Pozostały one w obiegu jeszcze do kwietnia 1865 roku. Łącznie wykonano 3 miliony egzemplarzy. Według oficjalnych szacunków, dziś zachowało się około 17-20 tysięcy, ale myślę że nawet więcej - dodaje Zdzisław Ambroziak.
- Wspaniale jest patrzeć na ludzi z naszego Klubu Kolekcjonera. To prawdziwi pasjonaci, którzy poświęcają swoim zainteresowaniom całe serce. Przysłuchując się ich rozmowom można zdobyć dużą wiedzę z różnych dziedzin - podsumowuje Piotr Czarnecki.