Popularny "Krycha" dotrwał do końcowego gwizdka niedzielnego spotkania (2:0 po dogrywce dla Barcelony), ponieważ grał na blokadzie, ale kontuzja kolana się odnowiła, a to oznacza, że jego występ w pierwszym meczu mistrzostw Europy z Irlandią Północną (12 czerwca) stoi pod znakiem zapytania.
Selekcjoner reprezentacji Polski w poniedziałek podczas pierwszego dnia zgrupowania w Arłamowie uspokajał dziennikarzy, że nie ma w kadrze problemów z urazami. Jednak wiadomości, które nadeszły z Hiszpanii są zgoła inne.
To kolejny zawodnik, który w tej chwili wypada z kadry po Pawle Wszołku, który już na początku zgrupowania kadry złamał rękę.