- Jestem mieszkanką Bydgoszczy , chciałam przedłużyć dziecku paszport ze względu na wakacje. Dziecko jest nieletnie więc musieliśmy być oboje z mężem. W urzędzie, który rzekomo pracuje do godz 15.00, o godzinie 13.00 zostaliśmy poinformowani, że nie zostaniemy przyjęci bo skończyły się numerki na dzisiejszy dzień - irytuje się nasza Czytelniczka.
O szóstej przed drzwiami
- Takich ludzi jak my było bardzo wielu. Jedna Pani próbuje dzieciom wyrobić paszporty od końca kwietnia przyjeżdża do Bydgoszczy z trójką dzieci , mąż musi za każdym razem brać wolne. Chyba nie tak powinno to wyglądać, że 2 godziny przed zamknięciem ludzie odprawiani są z kwitkiem, a kolejka po numerek ustawia się pod urzędem już o godzinie 6.00?
W Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim dowiadujemy się, że na paszport trzeba czekać od 3 do nawet 4 tygodni. Niektórzy mieszkańcy regionu „zaklepali” już majówkowe wyjazdy i dopiero teraz zorientowali się, że jeden z członków rodziny ma nieważny paszport. Na wyrobienie nowego może nie być już czasu.
- Obecnie przyjmowanych jest ok. 230 wniosków dziennie. Związane jest to w dużej mierze ze zbliżającym się okresem wakacyjnym oraz planowanym opuszczeniem przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej. Podobna sytuacja ma miejsce w całym kraju - mówi Adrian Mól, rzecznik wojewody.
Rejestracja przez internet
Dodatkowo, na tłok wpływ ma fakt, że 10 lat temu doszło do masowej wymiany paszportów i obecnie te dokumenty tracą ważność.
- System kolejkowy na bieżąco monitoruje liczbę pobranych numerów i ogranicza ich wydawanie stosownie do czasu przyjęcia wniosków oraz liczby oczekujących klientów. W związku z tym, w przypadku zarejestrowania dużej ilości osób oczekujących, biletomat może przerwać wydawanie numerów - tłumaczy rzecznik. - Obecnie pracujemy nad możliwością rejestracji internetowej. Prace są już bardzo zaawansowane, a system zostanie uruchomiony przed wakacjami. W miarę posiadanych możliwości, do obsługi interesantów kierowani są także dodatkowi pracownicy.
Flesz. Wakacje coraz bardziej egzotyczne
