Kobieta z pasją: Anna Maria Oleksiejuk pokazuje dzieciom medycynę od innej strony

Artykuł sponsorowany TZMO SA
Wideo
od 16 lat
Mecenasem cyklu „Kobieta z pasją” jest TZMO SA, właściciel marki Bella. Napisałam scenariusz przedstawienia „Przygody Ząbka”, które wraz z grupą aktorów-amatorów i przy wsparciu profesjonalistów z Teatru Horzycy wystawialiśmy kilkakrotnie w szpitalu dziecięcym. W głowie stale kryje się kilka, jeśli nie kilkanaście nowych pomysłów – mówi lekarz stomatolog dr n. med. Anna Maria Oleksiejuk, specjalizująca się w leczeniu dzieci.

Z Anną Marią Oleksiejuk rozmawia Jan Oleksy

Kobieta z pasją: Anna Maria Oleksiejuk pokazuje dzieciom medycynę od innej strony

W Stronie Kobiet w ramach cyklu „Kobieta z pasją” pokazujemy wam ciekawe kobiety i ich inicjatywy. Mecenasem cyklu jest TZMO SA, właściciel marki Bella.

Mówiono mi, że niechętnie występuje Pani w trochę, co tu dużo mówić, odstraszającym uniformie medycznym. Kolor w czymś pomaga?

Nie da się ukryć, że w naszym społeczeństwie znany jest syndrom „białego fartucha”. Zawsze sam widok lekarza w białym uniformie troszkę podnosi ciśnienie. Gdy przypominam sobie swoje wizyty w gabinecie, czy to lekarskim, czy u stomatologa, to biel aż kłuła w oczy i była taka… monotonna i smutna. Kolory urozmaicają życie, otaczają nas z każdej strony. Mocno oddziałują na naszą psychikę. Jak powiedział niemiecki architekt Ernest Neufert, „barwy to siły, które oddziałują na człowieka, wywołując dobre samopoczucie lub przygnębienie, aktywność lub bierność”. Kolorowa bluza w różne wzorki, zwłaszcza w pracy z dziećmi, jest swoistym sposobem na przełamanie lodów. Szczególnie, gdy wizyta jest pierwszą w życiu.

I chyba najważniejszą, bo decydującą o dalszym leczeniu?
Nie da się ukryć. Ale to temat-rzeka.

Hasło „nie bój się dentysty” nie działa, bo jak tu się nie bać?! Lęk i strach odczuwają dorośli, więc tym bardziej trudno się dziwić dzieciom. Co robić, aby maluchy pozbyły się lęku?
Zawsze dobrym rozwiązaniem jest rozmowa z dzieckiem i mówienie prawdy. Dziecko musi wiedzieć, że czasem podczas wizyty u dentysty może się zdarzyć, że w trakcie oczyszczania zęba coś zaboli. Porównanie do ugryzienia komara czy upadku przy grze w piłkę i otarcia kolana jest bardzo pomocne. Czasami wystarczy uruchomić odrobinę wyobraźni i wytłumaczyć, że w ząbku mieszka robaczek, który nie chce z niego wyjść, bo to jego dom. Trzeba też pamiętać, by przygotowując dziecko do wizyty, szczególnie pierwszej, nie używać słów na literę „B”. Stwierdzenia „nie bój się”, „nie będzie bolało” odniosą odwrotny od oczekiwanego skutek. Dzieci są jak wyjątkowo wrażliwe detektory i od razu odszyfrują to jako: „bój się”, „będzie bolało”. Gdy raz stracą zaufanie do rodzica, który przyprowadzi dziecko do dentysty mówiąc z uśmiechem „Pani doktor nic nie będzie robić” – a dziecko będzie wymagało pilnego zabiegu, który może być niezbyt przyjemny – to później trudno je odzyskać.

Kobieta z pasją: Anna Maria Oleksiejuk pokazuje dzieciom medycynę od innej strony

Mały człowiek to zwykle trudny pacjent, który płacze, nie chce otworzyć ust itd. Trzeba mieć dużo cierpliwości, odpowiednie podejście. Stosuje Pani jakieś własne triki?
Pyta pan, jak radzę sobie z dentofobią zwaną także stomatofobią, czyli lękiem przed dentystą, zabiegiem, czy wizytą? Każdy przypadek jest inny. Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Chyba najważniejsze, by postarać się jak najlepiej poznać pacjenta, jego obawy i przyczynę stresu, czasem „wejść w jego skórę”. Nie jest to proste i nie zawsze się udaje.

Pytam o to, bo specjalizuje się Pani właśnie w leczeniu dzieci. Napisała Pani rozprawę doktorską o efektywności stomatologicznych programów edukacyjnych dla przedszkolaków. Tę tematykę kontynuuje Pani w swojej pracy badawczej.
W trakcie przygotowywania się do pisania pracy doktorskiej miałam wiele spotkań z nauczycielami wychowania przedszkolnego. W czasie ciekawych rozmów kilka osób podsunęło mi interesujący pomysł, który zaowocował powstaniem swoistego podręcznika „Zdrowym być – materiały pomocnicze w edukacji zdrowotnej i stomatologicznej dla nauczycieli przedszkolnych wraz ze zbiorem ilustracji literackich”.

Co to takiego?
To moje podziękowanie i ukłon dla nauczycieli za podstawy wiedzy, jakie otrzymałam na samym początku swojej naukowej drogi. To zbiór wiarygodnych, sprawdzonych informacji dotyczących zdrowia jamy ustnej i tematów pokrewnych, z których nauczyciele mogą korzystać w trakcie przygotowywania zajęć o zdrowiu, zawartych w podstawie programowej. Niestety sytuacja, z jaką ostatnio się zmagamy, nie tylko w kraju, ale i na świecie, zmusiła nas do przesunięcia działań promocyjnych.

Idąc tym tropem, postanowiła Pani prowadzić szeroko zakrojoną działalność profilaktyczną poza fotelem dentystycznym? Lekarka-pasjonatka, która pisze wierszowane książeczki dla dzieci. Literackie zacięcie Pani stomatolog?
Stomatolodzy czy lekarze medycyny to ludzie o zwiększonej wrażliwości, a co się z tym wiąże, ludzie o wielu ukrytych talentach. Część z nas pisze tylko do szuflady. Część zaś w taki czy inny sposób objawia się światu. Wspomnieć należałoby tu o doktorach Annie Rumianek czy Januszu Czarneckim. Nie sądzę bym była aż tak dobra jak oni, jednakże doszłam do wniosku, że tworząc bajki, czy inne formy literackie, jestem w stanie dotrzeć do większej liczby małych pacjentów i nauczyć ich zasad profilaktyki oraz higieny jamy ustnej. W taki sposób, oczywiście poza tradycyjnym leczeniem, walczę z wciąż panoszącą się w społeczeństwie próchnicą.

Książeczki, a właściwie bajki o tematyce związanej ze stomatologią stanowią swego rodzaju wsparcie dla rodziców w oswajaniu dzieci z gabinetem stomatologicznym. Mogą też być pomocą dydaktyczną dla nauczycieli.

To dobry sposób. Znana piosenka śpiewana przez Fasolki „ Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda” jest zabawnym zabiegiem propagującym higienę wśród dzieci. Pani w celu „oswajania” stomatologii pisze także scenariusze przedstawień…
To prawda. Jak wspomniałam wcześniej, dzieci nauczać można przez zabawę. Dotychczas stworzyłam tekst jednego przedstawienia – „Przygody Ząbka” - które wraz z grupą aktorów-amatorów i przy wsparciu profesjonalistów z Teatru Horzycy wystawiliśmy kilkakrotnie dla dzieci hospitalizowanych w Szpitalu Specjalistycznym dla Dzieci i Dorosłych w Toruniu. W głowie jednak kryje się stale kilka, jeśli nie kilkanaście pomysłów (śmiech). Brak mi tylko czasu na ich realizację. Zawsze jednak mogę liczyć na wsparcie wielu niezwykłych ludzi.

Kobieta z pasją: Anna Maria Oleksiejuk pokazuje dzieciom medycynę od innej strony

Wkraczamy w Pani działalność charytatywną, w której pojawiają się aktorzy Horzycy...
Niko Niakas, Matylda Podfilipska, Agnieszka i Paweł Kowalscy, a ostatnio również Julia Sobiesiak i Arek Walesiak. Ludzie o wielkich sercach, którzy potrafią użyczyć swojego wizerunku w dobrym celu. Razem z pracownikami Regionalnego Centrum Stomatologii i przy poparciu dyrekcji Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu stworzyliśmy coś, co pomogło nam wesprzeć Hospicjum dla dzieci „Nadzieja” i dołożyć swoją małą cegiełkę do jego rozbudowy. Przy pomocy wspaniałych osób: fotograf Joanny Stepaniuk i grafik Aleksandry Cyrny przenieśliśmy się do krainy baśni i bajek, tworząc niezwykły kalendarz-cegiełkę na rok 2020. Prace nad nim trwały prawie cały zeszły rok. Dosłownie „w pocie czoła”, gdy trzeba było się przebierać w zimowe lub wielowarstwowe stroje, a za oknem mocno prażyło słońce. Ale było to niezapomniane przeżycie i myślę, że wszyscy chętnie powtórzylibyśmy to jeszcze raz. Nie da się jednak ukryć, że nawet w kalendarzu „przemyciliśmy” trochę stomatologicznej wiedzy (śmiech).

Z aktorami organizuje Pani również teatralne odwiedziny u chorych dzieci.

„Z Uśmiechem na Święta” to akcja, którą prowadzimy od czterech lat na terenie szpitala dziecięcego w Toruniu.

W przebraniach Elfów, Śnieżynek, Reniferów i Świętego Mikołaja, którym nieodmiennie w szpitalu jest Niko Niakas, wędrujemy po wybranych oddziałach z workami pełnymi prezentów, szczoteczkami i pastami do zębów. Bo rozpowszechnianie profilaktyki i zasad higieny jamy ustnej towarzyszy nam na każdym kroku. Taka nauczycielska i lekarska maniera. Z tą samą grupą osób od dwóch lat kolędujemy we wspomnianym Hospicjum „Nadzieja”. Atmosfera jest niezapomniana, pełna miłości, radości, ciepła. W zeszłym roku towarzyszył nam również toruński bard Jacek Beszczyński. Wspiera nas w działaniach wiele firm i osób prywatnych. Okazuje się, że wystarczy dobrze się rozejrzeć, by wokół siebie znaleźć dużo ludzi o ogromnych sercach. To naprawdę budujące.

Jest Pani osobą wielu talentów, bo podobno również sama szyje Pani stroje dla małych aktorów. Najlepsza kostiumolog wśród dentystów?
Dla małych i dużych aktorów. To prawda, potrafię zrobić coś „od zera”, jak również przerobić coś z gotowego stroju, żeby dopasować do potrzeb. Kiedyś usłyszałam o sobie: człowiek-orkiestra (śmiech). Coś w tym jest… Nie lubię bezczynności, choć odpoczynkiem nie pogardzę.

Te wszystkie pasje łączą się ściśle ze stomatologią. Wybór tego zawodu był Pani pisany? Kto się do tego przyczynił?
Och, wiele osób. Poczynając od rodziców i dziadków, przez nauczycieli (a było ich sporo, bo ciągle się uczę), na szefach i dyrektorach kończąc.

Pani zaangażowanie w walkę ze strachem przed dentystą jest doceniane: II miejsce w Plebiscycie „Nowości” - Złoty Stetoskop 2017, nagroda marszałka w roku 2019 za leczenie stomatofobii wśród dzieci, czy nominacja do tytułu Osobowość Roku 2019 „Gazety Pomorskiej”.

Praca jest moją pasją i bardzo ją lubię. Myślę, że to odczuwają pacjenci i jestem im wdzięczna za okazane uznanie. Staram się znaleźć rozwiązanie, choć nie zawsze to proste i nie zawsze łatwe. Nikt jednak nie jest alfą i omegą. Ja też się muszę czasem poddać, np. ze względu na brak doświadczenia czy odpowiednich warunków leczenia. W takiej sytuacji nie składam jednak skrzydeł i zdarzało mi się wyjeżdżać z pacjentem na drugi koniec Polski.

Czy wyczerpaliśmy już wszystkie Pani pasje? Podobno należą do nich jeszcze podróże? Małe czy duże?
I takie, i takie. Jednak nie wiem, czy to już wszystkie pasje. Człowiek rozwija się podobno całe życie, więc jeszcze wszystko przede mną.

dr n. med. Anna Maria Oleksiejuk
Specjalistka stomatologii dziecięcej, lekarz-pasjonat, autorka książeczek dla dzieci, reżyserka, scenarzystka i kostiumolog, autorka rozprawy doktorskiej „Ocena efektywności stomatologicznych programów edukacyjnych u dzieci w wieku przedszkolnym nie objętych leczeniem stomatologicznym” oraz wielu publikacji naukowych i serii książeczek dla dzieci w wieku od 3 do 7 lat o tematyce stomatologicznej („Maluszek i mycie ząbków”, „Maluszek i przyjaciele – Pierwsza wizyta w gabinecie stomatologicznym”, „Maluszek zadaje pytania – Czy wszystkie zwierzęta mają zęby?”), podręcznika dla nauczycieli, przedstawień teatralnych, prowadzi działalność charytatywną, jest wojewódzkim konsultantem stomatologii dziecięcej. Pracuje w Regionalnym Centrum Stomatologii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu, prowadzi gabinet AMO-DENT.

Kobieta z pasją: Anna Maria Oleksiejuk pokazuje dzieciom medycynę od innej strony

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!