Kluby zaraz odkryją karty. Kto ma asa w rękawie? PGE Ekstraliga i I liga 2021 - jakie składy?
APATOR TORUŃ
"Anioły" wywalczyły awans w imponującym stylu, ale pierwszy sezon po powrocie do elity może być trudny.
Póki co, nie słychać o spektakularnych transferach (a może Apator ma asa w rękawie?) i torunianie postawili na sprawdzonych zawodników.
Liderami drużyny mają być bracia Jack i Chris Holderowie, z naciskiem na tego pierwszego. Do Australijczyków dołączyć ma Brytyjczyk Robert Lambert, który ma za sobą udany sezon w barwach ROW Rybnik.
Zapowiadany jest również powrót Pawła Przedpełskiego, prawdopodobne opcje to przedłużenie umów z Adrianem Miedzińskim i/lub Tobiaszem Musielakiem.
Nowe nazwiska wymieniane w kontekście Apatora to również Karol Żupiński oraz Paweł Łaguta - bratanek Grigorija i Artioma. Mistrz Rosji juniorów ma być zabezpieczeniem w składzie "Aniołów" na wypadek kontuzji.
- Ideą przy kompletowaniu składu jest to, by była dobra atmosfera, by nie było niezdrowej walki o miejsce w zespole. No i żeby była to drużyna perspektywiczna - mówi Tomasz Bajerski, menedżer toruńskiej drużyny. - Mając młodych zawodników możemy mieć nadzieję, że jeden - dwóch z nich wyskoczy z formą i osiągniemy dużo lepszy wynik, niż sobie zakładaliśmy przed sezonem. Najważniejsza jest dla mnie drużyna jako całość. Jeden zdecydowany lider, nawet jeśli zdobędzie 18 punktów, nie wygra meczu, jeśli reszta w sumie uciuła ich dziesięć.
CZYTAJ DALEJ >>>