https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kłótnia przy podziale milionów

Tomasz Boguszewicz
Radnego PiS wyproszono z posiedzenia ratuszowej komisji, która dzieliła pieniądze dla sportowców. - A chciałem tylko zobaczyć, jak dzieli się miejską kasę - broni się Piotr Król.

Radnego PiS wyproszono z posiedzenia ratuszowej komisji, która dzieliła pieniądze dla sportowców. - A chciałem tylko zobaczyć, jak dzieli się miejską kasę - broni się Piotr Król.

Wczoraj rano w ratuszowym wydziale edukacji i sportu zebrała się specjalna komisja. Jej członkowie obradowali nad podziałem 2,6 miliona zł. Tą sumę zarezerwowano w tegorocznym budżecie na sport wyczynowy w Bydgoszczy. Na posiedzeniu komisji zjawił się Piotr Król, radny Prawa i Sprawiedliwości. - Chciałem poznać kryteria, według których dzieli się takie kwoty. Niestety, wyrzucono mnie z obrad komisji. Nie rozumiem jakim prawem - mówi.

Kto tu jest członkiem...

<!** Image 2 align=right alt="Image 17235" >Adam Soroko, prezydencki pełnomocnik do spraw sportu i przewodniczący komisji, wyjaśnia: - Radny nie jest członkiem komisji, a zgodnie z prawem jej posiedzenie było niejawne. Dlatego nie mógł w nim uczestniczyć. W odpowiedzi Piotr Król pokazuje protokół z posiedzenia ratuszowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki. Radni w głosowaniu zdecydowali, że to on przyglądać się będzie podziałowi milionów. - Dlaczego więc wyrzucono mnie z obrad? - pyta.

- Skład komisji, która wczoraj dzieliła pieniądze, został ustalony już pod koniec grudnia zeszłego roku. Konkurs na jej członków był jawny i ogłoszony publicznie. Kiedy radni dyskutowali o dołączeniu do składu Piotra Króla, poinformowałem, że to niemożliwe - wyjaśnia Adam Soroko.

... a kto cwaniakiem?

Po tym jak z wczorajszego posiedzenia komisji musiał wyjść Piotr Król, obrady opuścił także Tomasz Rega. - Wyszedłem w geście solidarności. Na sali obrad obrażano mojego partyjnego kolegę. Pełnomocnik prezydenta nazwał go cwaniakiem - denerwuje się.

Koordynator odpiera zarzuty. - Tak powiedziałem. Jednak to radny powinien nas przeprosić za swoje zachowanie. Zdezorganizował pracę komisji. Wszyscy jej członkowie byli zażenowani.

- Jestem radnym, mam prawo w imieniu mieszkańców przypatrywać się temu, jak dzielone są budżetowe pieniądze - uważa Piotr Król. - Zbliżają się wybory samorządowe. Może to wpłynęło na zachowanie radnego - ripostuje Adam Soroko.

Komisja, która obradowała wczoraj nad podziałem pieniędzy na sport wyczynowy, wyrażała w tej sprawie tylko swoją opinię. Wiążącą decyzję podejmie prezydent miasta.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski