W przyszłym roku mają rozpocząć się roboty rozbiórkowe kładki nad ulicą Wojska Polskiego w Bydgoszczy, a pojawią się tam zwykłe przejścia ze światłami. Przypomnijmy, że decyzja o tym, że kładka zostanie zlikwidowana i zastąpią ją zwykłe przejścia dla pieszych, zapadła kilka miesięcy temu. Mimo przeprowadzonych konsultacji, w których większość mieszkańców opowiedziało się za pozostawieniem przejścia w takiej formie.
ZDMiKP przedstawił we wtorek wizualizacje oraz kilka nowych informacji na temat tego, jak będą niebawem wyglądać przejścia w tym miejscu. Zadanie zakłada rozbiórkę istniejącej kładki i wprowadzenie w jej miejscu przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych. Przy tym rozwiązaniu ustawiona zostanie również sygnalizacja świetlna. Konieczne będzie wydłużenie peronów tramwajowych oraz przesunięcie zatok autobusowych.
Jak zauważa Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP, zaletami tego wariantu są między innymi zdecydowanie niższe koszty i możliwość szybszej realizacji. Wiele internautów ma jednak zupełnie inne zdanie w temacie. Komentarze naszych internautów prezentujemy w poniższej galerii.
Gośka pisze: - Tam jest duży ruch, a ta kładka to spokojne i bezpieczne przejście. Czy władze naszego miasta myślą? Konsultacje z ludźmi były dla picu i na pokaz!
Łukasz dodaje: - Bydgoszcz się zwija. Zamiast stawiać na nowoczesność i bezkolizyjne rozwiązania kolejny raz się cofamy. Wszędzie stawiamy światła, spowalniamy ruch, wydajemy krocie na sygnalizacje świetlną. Gdzie ta ekologia, logika i stawianie na rozwój i bezpieczeństwo. W Bydgoszczy oczywiście nic nie można zrobić, nic się nie opłaca, a mieszkańcom się wmawia, że tylko sygnalizacja świetlna jest najlepsza. Słabo mi się robi.
Kierowca Michał skomentował: - To za chwilę Wojska Polskiego żeby przejechać trzeba będzie dać sobie 40 min zapasu na światła. Przecież nawet kawałek dalej za obecną kładką jest przejście ze światłami. Bezsensowna decyzja.
Nieco inne zdanie w tej sprawie ma Tatiana. - Ostatnio byłam tam i ledwo co moje dziecko przeniosłam z wózkiem. Bardzo dobry pomysł dla osób z dziećmi i dla ludzi niepełnosprawnych. To że ktoś poczeka 5 minut dłużej na światłach - to nic się nie stanie.
Szymon dodawał: - Jeśli byłaby nowa kładka została to była by winda lub podjazd. Ale co tam lepiej kolejne światła...
Ilona napisała: - Nie jestem zdrową osobą, ale jak będą światła to strach przechodzić. Jak dla mnie bezpieczniej przejść po kładce niż na pasach. Nie wyobrażam sobie, aby stale przechodzić przez te pasy ze strachem. Dużo jest szaleńców, co potrafią wjechać w ostatnim momencie. Do tego jeszcze wcześniej są światła, które będą powodować korki i pospiech jeżdżących.
Dorota komentuje: - Patrząc na starzejące się społeczeństwo przejście na drugą stronę ulicy przez ulicę jest uzasadnione. Chyba, że wykonawca zaopatrzyłbym kładkę w windę. Wszak to dzielnica, którą zamieszkuje wiele starszych osób.
- Cały świat przechodzi na bezkolizyjny ruch miejski na trzech poziomach, a u nas zostajemy na jednym poziomie - napisał Marek.
Marcin był bardzo ostry w swojej opinii: - Jedna z najgłupszych decyzji tego miasta. Do kompletu zasypcie przejście pod Rondem Jagiellonów.
