https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

KKP Bydgoszcz - Olimpia Szczecin: to był mecz o najwyższą stawkę [ZDJĘCIA]

Tadeusz Nadolski
Dariusz Bloch
Piłkarki KKP Bydgoszcz przegrały na własnym boisku z Olimpią Szczecin 0:2 i po pięciu latach pobytu w ekstralidze w przyszłym sezonie występować będą o szczebel niżej.

Sytuacja tak się ułożyła, że bydgoskim piłkarkom w spotkaniu ostatniej kolejki II etapu wystarczył remis z sąsiadem w tabeli, by utrzymać się w ekstralidze. Ale i to było za wiele dla kiepsko w tym sezonie spisującej się naszej drużyny.

W pierwszej połowie stroną dominującą były gospodynie, jednak nic z tego nie wynikało, bo raziły nieskutecznością. Obie bramki dla gości padły po fatalnych błędach formacji obronnej. W II części szczecinianki kontrolowany przebieg wydarzeń, a w 68 minucie zadały decydujący cios.

- Graliśmy do utraty pierwszej bramki. Widać, że nie zasługujemy na ekstraligę. W poniedziałek zbierze się zarząd klubu. Wówczas podejmiemy wszystkie decyzje personalne. Na pewno z częścią piłkarek się rozstaniemy, bo na tym szczeblu, czyli w I lidze, będziemy dysponować zdecydowanie niższym budżetem - powiedział nam Szymon Kowalik, kierownik zespołu, wiceprezes KKP.

KKP Bydgoszcz - Olimpia Szczecin 0:2 (0:1)

Bramki: Natalia Niewolna (45), Roksana Ratajczyk (68)

KKP: Palińska - Daleszczyk, Raczkowska (59. Pancek), Lewandowska (ż.k.), Wawer, Pawłowska, Kałuzińska, Okoniewska, Ossowska, Siwek, Kaźmierczak.Zobacz galerię: KKP Bydgoszcz - Olimpia Szczecin: to był mecz o najwyższą stawkę

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anna Lewandowska
Witam,
Nie chciałabym czytać krytyki która zalewa internet na temat mojego klubu. Osoby z zewnątrz nie wiedzą jak jest, bo przecież skąd. Oczywiście każdy ma prawo do wypowiadania się, ale jeśli my zawodniczki nie krytykujemy zarządu oraz całego klubu, to nikt też nie powinien tego robić.
Mimo wszystko chcę podziękować wszystkim kibicom, którzy przychodzili na mecze lub je oglądali i byli z nami. :)
Pozdrawiam Kapitan zespołu :)
C
CZ75
Znam tę dziewczynę trenowała na ORLIKU w Pruszczu Bag. co do gry w KKP Bydgoszcz opiekun Orlika nie tyko mieli wątpliwości ale niestety w okolicy nie było klubu z możliwością nauki, ma dziewczyna talent i oby go wykorzystała w KKP Bydgoszcz mam wątpliwości.
R
Ryan
Przecież zarząd i nieudolny trener to klika dzieląca kasę. Ręka rękę myje. Zapytajcie zawodniczek. Odchodzą, bo mają dość patologii.
k
kibic
Sobczyk to bardzo obiecująca zawodniczka i grająca bardzo mądrze. Ma jednak dopiero 15 lat i za sobą tylko kilka meczów w ekstralidze, dlatego nie można jeszcze wymagać od niej goli na tym poziomie. Ale jeśli najlepszy strzelec drużyny (Pancek, 4 albo 5 goli) zaczyna każdy mecz na ławce to nie wiem jaki pomysł miał trener na zdobywanie goli?
c
czytelnik
Dużo zawodniczek też rezygnuje z gry, albo przenosi się do innych klubów (Piaseczno i Olsztyn to najpopularniejszy kierunek). Ciekawe dlaczego, bo z tego co się słyszy to wcale nie za kasą, a raczej po prostu warunki pracy mają tam lepsze.
c
czytelnik
Zarząd często podkreśla że oni swoją pracę wykonują społecznie, ale praca społeczna nie może być tłumaczeniem "bylejakości". Może też właśnie dlatego trener nie dostatecznie angażuje się w swoją pracę (według mnie), bo robi to "za dziękuję".
Szkoda tylko że nie pamiętają że dziewczyny też grają społecznie dla ich klubu, bo ich wynagrodzenie jest symboliczne.
Oby na dzisiejszym zebraniu zarządu zapadły jakieś mądre decyzje, bo klub od kilku sezonów wegetuje i wprowadzane wcześniej zmiany nie dają żadnych pozytywnych efektów, a wręcz przeciwnie.
f
football
I gdzie jest ta pierwsza szóstka obiecana przed sezonem? Słyszałam nawet o walce o medale. Dopóki klubem zarządzać będą ignoranci dopóty nic się na lepsze w KKP nie zmieni. Zmiany personalne trzeba zacząć od zarządu, bo za rok nie będzie czego ratować. Kółko wzajemnej adoracji doi kasę od sponsorów, a dziewczyny nie mają z czego zyć. Co się dziwić, ze w takim wypadku nie ma wyników. Co gorsza, jeszcze im się opinię szarga, mówiąc jakie to sfochowane gwiazdeczki, nie mające ochoty trenować.
C
Czesław
W KKP od pewnego czasu prowadzona jest fatalna polityka kadrowa - nie ma zawodniczki regularnie zdobywającej bramki, próby z Sobczyk ze względu na jej xyvmłody wiek są na razie nie udane.
k
kibic
Na 27 rozegranych meczów, 16 skonczyło sie na zero z przodu. I nie jest to tylko wina piłkarek, a trenera który przez cały sezon nie zrobił nic by poprawiła się skuteczność. Tu jest problem tej drużyny. Nawet na treningach celnych strzałów na bramkę było 15-20% a jak nie trafia się w bramkę to trudno zdobyć gola, a co za tym idzie punkty.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski