Jeśli chodzi o wakacyjne seanse kinowe, to nie mamy co narzekać. Jednym z miejsc, gdzie można zobaczyć filmy pod gołym niebem i zupełnie za darmo, jest kino „Perła”.
<!** Image 3 align=none alt="Image 217404" sub="Fot.: zrzut ekranu">
Plenerowe kino działa na placu przed Domem Mody „Drukarnia”. Seanse rozpoczęły się na początku wakacji. Prezentowane są tam najciekawsze filmy ze światowego kanonu - nowości, jak i klasyczne tytuły z początku XX wieku.
<!** reklama>
Na początek łódzka „filmówka”
Seanse zaczynają się już w środę. W środku tygodnia można poznać najciekawsze produkcje, które powstały w ramach łódzkiej filmówki. Pojutrze obejrzymy kilka filmów krótkometrażowych oraz jeden dokument.
Pierwszy tytuł to jeden z pierwszych obrazów Romana Polańskiego zatytułowany „Dwaj mężczyźni z szafą”. Jest to zabawna historia dwóch panów, które wychodzą z morza w towarzystwie... starej szafy z lustrem.
Przechodzą przez miasto, gdzie spotykają ich różne mniej lub bardziej przyjemne przygody. W jednej z ról wystąpił sam reżyser, który zagrał chuligana. Oprócz tego zobaczymy nakręcony w 2007 roku 35-minutowy film „Kilka prostych słów” w reżyserii Anny Kazejak-Dawid, film dokumentalny „Smolarze” oraz trwającą nieco ponad kwadrans fabułę pt. „Z życia strachów polnych”.
Natomiast w czwartek poleci coś dla miłośników kina z północy Europy. Będzie to dzieło Dagura Kariego pt. „Noi Albinoi”, opowiadające o małej islandzkiej osadzie, w której żyje pewien nastolatek, którego marzeniem jest wydostać się z mieściny wraz z dziewczyną pracującą na stacji benzynowej.
„Bękarty diabła” na koniec
Piątek to dzień klasyków. 9 sierpnia wyświetlony zostanie kultowe dzieło Billy’ego Wildera z 1959 roku pt. „Pół żartem, pół serio”, w którym zobaczymy wspaniałą Marylin Monroe oraz dwóch przystojnych panów: Tony’ego Curtisa i Jacka Lemmona.
Film to zabawna historia dwóch przyjaciół, którzy uciekając przed mafią poznają piękną Sugar Kane.
Jeśli lubicie kino polskie z najwyższej półki, to musicie przyjść do plenerowego kina w sobotę. Wtedy wyświetlona zostanie kultowa komedia Tadeusza Chmielewskiego pt. „Nie lubię poniedziałku”, która pomimo swoistej surrealistycznej krytyki peerelowskiej rzeczywistości, jest hołdem złożonym Warszawie i pokazującym jej najpiękniejsze miejsca.
Jeśli lubicie kino grozy pełne krwi, to w niedzielę będzie okazja się przestraszyć. Organizatorzy zapraszają na pokaz filmu „Bękarty diabła”, opowiadający o rodzinie psychopatycznych morderców w reżyserii Roba Zombie.
Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej: www.kinoperla.pl.