Tsunoda narzeka na bolid
Dla Tsunody obecny sezon F1 jest trzecim w karierze. Na razie błyszczy regularnością - w tym roku dwukrotnie zajął 10. miejsce i trzy raz 11. Zapytany przez nas co musi się zmienić by awansował na stałe do TOP 10 powiedział: "Samochód".
- To nie jest moja, jak to powiedzieć, moja specjalność. Ale tak, potrzebujemy ogólnie lepszego samochodu. Do tej pory brakuje nam przyczepności. Im lepiej trzyma się ziemi, tym szybszy jest w zakrętach. Mamy zbyt dużo oporu powietrza, co sprawia, że jesteśmy wolniejsi na prostych odcinkach. Ogólnie rzecz biorąc, potrzebujemy ulepszeń. Myślę, że ciężko walczyliśmy w ostatnich trzech, czterech, pięciu wyścigach z tym samochodem. Wiemy, że pierwsze pięć wyścigów będzie trudne, ale udało nam się zdobyć przynajmniej dwa punkty. Teraz najważniejsze jest, że otrzymamy większe aktualizacje po Imoli - powiedział nam Tsunoda.
Yuki Szef
F1 to największa miłość Tsunody, ale tuż za nią plasuje się jedzenie. Japończyk planuje w przyszłości otworzyć swoją własną restaurację.
- Jeszcze nie zdecydowałem, jak będzie wyglądać ta restauracja. Czy będzie to restauracja klasy premium czy bardziej średniej. Chcę, aby opierała się na japońskiej kuchni i chciałbym połączyć kuchnie z różnych krajów, ponieważ latam po całym świecie i próbuję różnych potraw, więc mam doświadczenie. To jest pierwszy raz, gdy odwiedzam Polskę i chyba po raz pierwszy będę odpowiednio jeść polskie jedzenie. Może to pomoże mi w przyszłości z jakimś pomysłem - stwierdził Tsunoda.
Yuki Tsunoda i Nyck De Vries w Polsce
PKN ORLEN w 2023 roku pozostaje w padoku Formuły 1. Koncern rozpoczął współpracę z włoskim zespołem Scuderia AlphaTauri, którego głównym celem jest przygotowywanie przyszłych mistrzów świata. To już piąty kolejny rok polskiej firmy w padoku królowej motorsportu. W barwach AlphaTauri wystąpują Japończyk Yuki Tsunoda i Holender Nyck de Vries, którzy przylecieli do Polski w maju.