https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kiedyś książka była książką

Krzysztof Błażejewski
Zwyczaj pozostawiania książek, czyli tzw. bookcrossing, usiłujemy propagować od kilku lat z różnym skutkiem. Zazwyczaj kończy się na jednorazowej akcji. I zapewne tak już pozostanie.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/blazejewski_krzysztof.jpg" >Zwyczaj pozostawiania książek, czyli tzw. bookcrossing, usiłujemy propagować od kilku lat z różnym skutkiem. Zazwyczaj kończy się na jednorazowej akcji. I zapewne tak już pozostanie.

O wiele więcej „uwalnianych” książek można znaleźć w śmietnikach, od kiedy za makulaturę płaci się u nas grosze. To zwykle jest najprostsze wyjście, bowiem antykwariaty należą dziś do rzadkości i byle czego nie przyjmują, skoro półki w nich są zawalone pod sufit, a klientów jest jak na lekarstwo.

<!** reklama>Od pewnego czasu trwają akcje wyprzedaży książek w bydgoskich bibliotekach, między innymi na Starym Rynku. Za dosłownie kilka złotych można tam nabyć niegdyś poszukiwane rarytasy. Ale i tu chętnych praktycznie nie widać. Pustawe są też normalne księgarnie, jak i ksiegarnie taniej książki, które znacznie się ostatnio rozmnożyły, choć książki są w nich tanie tylko z nazwy.

Co się stało z książką? Próbując odpowiedzieć na to pytanie, trzeba wskazać na dwa istotne elementy: Internet i wolny rynek. Ten pierwszy - w roli globalnej, powszechnie dostępnej książki o wszystkim - powoli przejmuje rolę jednej wielkiej biblioteki, która wszystkie inne usunie na margines. Drugi przesądził o tym, że każdy, kto ma pieniądze, wydaje to, co chce i jak chce. A że często zasobność portfela i umiejętność pisania lub oceny jakości tekstu nie idą w parze, na rynku księgarskim pojawiają się takie knoty, jakie nigdy nie miałyby prawa zaistnieć w czasach, kiedy książka była książką.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski