
Kibiców zamienili na wyborców. Sportowcy i trenerzy, którzy kandydowali w wyborach samorządowych [GALERIA]
Próby wejścia do polityki w wykonaniu zawodników czy trenerów często traktowane są z przymrużeniem oka. Komu ze sportowców udało się przekonać do siebie wyborców w ostatnich wyborach samorządowych? Zapraszamy do obejrzenia naszej galerii!

Bogdan Wenta
Bez wątpienia największym sukcesem osoby ze środowiska sportowego w Polsce jest wynik Bogdana Wenty uzyskany w wyborach na prezydenta Kielc. Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że były szkoleniowiec naszej męskiej reprezentacji szczypiornistów otrzymał 37,62 proc. głosów. W II turze zaplanowanej na 4 listopada rywalem 56-latka będzie dotychczasowy prezydent miasta Wojciech Lubawski (29,2 proc. w I turze).
Wenty nie można uznawać za nowicjusza w świecie polityki. W 2014 roku jako kandydat z ramienia Platformy Obywatelskiej otrzymał mandat eurodeputowanego. W Parlamencie Europejskim został członkiem Europejskiej Komisji Rozwoju oraz Komisji Kultury i Edukacji.

Marcin Najman
Swoich fanów decyzją o kandydowanie w wyborach do sejmiku województwa śląskiego mógł zdziwić Marcin Najman. Pięściarz i zawodnik MMA swoją kampanię prowadził jedynie na portalach społecznościowych. Mimo tego zagłosowało na niego 2419 wyborców, co ostatecznie nie dało mu mandatu. - Nie liczyłem, że mogę dostać tyle głosów. Czuję się zobowiązany i jako moi wyborcy możecie być pewni, że nie zaprzestanę swojej działalności społecznej i charytatywnej - zapewnia Najman.

Tomasz Gollob
Tomasz Gollob ostatecznie nie wystartował w wyborach do rady miejskiej Grudziądza. Mieszkanka miasta wysłała do sądu skargę, że żużlowy indywidualny mistrz świata z 2010 roku nie mieszka w Grudziądzu, co było jednym z wymagań dla kandydatów.