- To był najbardziej udany sezon w ostatnich latach - podsumował trener Emdeku Budopol, Marian Szirocki.
<!** Image 2 alt="Image 71332" sub="Od lewej stoją trener Emdeku Marian Szirocki, cyklistki - mistrzynie Polski - Edyta Jasińska, Karolina Gryko, Małgorzata Ziemińska, prezes K-PZKol. Michał Marszałkowski, prezes Budopolu Józef Gramza, wiceprezes Gabriela Krefta-Marczak, prezes MKS Emdek Adam Łętocha, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki UM Adam Soroko /Fot. Sławomir Kabat">Zarząd firmy Budopol zaprosił do swojej siedziby przedstawicieli sekcji kolarskiej Emdek, którą wspiera już od wielu lat. Ten sezon był wyjątkowo udany dla zawodników trenujących w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2 przy ul. Leszczyńskiego. Podopieczne Mariana Szirockiego wywalczyły aż 5 medali (4 złote i srebrny).
- Każdy złoty medal obecnej na spotkaniu zawodniczki miał swoją historię i kosztował mnie wiele nerwów. Na szczęście, wszystko zakończyło się dobrze - powiedział trener.
Jechała po omacku
Edyta Jasińska w drugim starcie w życiu na torze została w Łodzi młodzieżową mistrzynią Polski na 3 km.
- Zawodniczka miała bardzo małe doświadczenie - wspomina trener. - Na przygotowanie do startu cyklistka ma 50 sekund. Nie mieliśmy okazji potrenować w bloku startowym. Z ledwością zdążyliśmy przygotować się wspólnie do występu. Edyta jechała, ile miała sił. W trakcie jazdy kask, nie mieliśmy specjalistycznego, zsunął jej się na oczy. Mówię sobie to już koniec, za chwilę się przewróci, a ona zdobyła złoty medal. Warto dodać, że dwa tygodnie przed startem na mistrzostwach Polski na szosie przewróciła się na koleinach i doznała wstrząsu mózgu. Jak widać to twardy charakter i wieki talent.
<!** reklama>Karolina Gryko z kolei w dniu startu rozchorowała się.
- Rano jeździliśmy szukać apteki, ale wszystkie były zamknięte - mówi szkoleniowiec. - W końcu na stacji benzynowej zakupiliśmy środki przeciwbólowe. Mówię sobie, medalu nie będzie. Nie wziąłem nawet radia, przez które sędziowie informują o sytuacji podczas wyścigu. W trakcie mistrzostw poszła ucieczka, ale została skasowana. Dwie rundy przed końcem Karolina zaatakowała z dwójką cyklistek. Po minięciu mety koledzy gratulują mi pierwszego miejsca. Nie wiedziałem wówczas, że mamy złoto.
Zapomniała o kontroli
Małgorzata Ziemińska z kolei została górską mistrzynią Polski. Po wyścigu trenerzy mówią mi, że zostanie zdyskwalifikowana, bo nie przedstawiła roweru do kontroli technicznej.
- Wiedziałam, że kontrola sprzętu jest przed startem, ale o tej po wyścigu zapomniałam i poszłam do hotelu - opowiadała Małgorzata.
Po godzinie trener odnalazł zawodniczkę i uprosił sędziów, aby mogli dopełnić formalności, dzięki którym zawodniczka zachowała medal.
- To był bardzo udany dla nas sezon - podsumowuje Marian Szirocki. - Dodatkowo Edyta Jasińska została powołana do reprezentacji na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, które odbędą się we wrześniu 2008 roku w Pruszkowie.
W podziękowaniu za sukcesy prezes firmy Budopol Józef Gramza i jego zastępczyni Gabriela Krefta-Marczak, wręczyli mistrzyniom Polski listy gratulacyjne i nagrody finansowe. Natomiast prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Kolarskiego, Michał Marszałkowski, uhonorował przedstawicieli firmy złotymi odznakami Polskiego Związku Kolarskiego za wieloletnią pomoc kolarzom Emdeku.