Kasy samoobsługowe w polskich sklepach funkcjonują już od pewnego czasu. W zamyśle takie rozwiązanie miało przyspieszyć proces zakupów, szczególnie w przypadku tłumów klientów w sklepie. Ci, którzy korzystają z kas samoobsługowych, wiedzą że potrafią one sprawić wiele problemów. Klienci narzekają na to, że maszyny się psują, nabijają towar dwa razy i trzeba rachunek zaczynać od nowa.
Problemem jest też to, że papierosów i alkoholu nie można skasować samodzielnie, te produkty musi podać sprzedawca. To wszystko sprawia, że niejednokrotnie zakupy przy pomocy kas samoobsługowych trwają dłużej niż w zwykłych kasach. Nie należy zapominać również o tym, że im więcej będzie takich urządzeń, tym mniej jest potrzebnych pracowników. Każdorazowe kupienie kasy samoobsługowej oznacza problem dla pracowników.
Ile zarabiają pracownicy Lidla, Biedronki, Tesco? Zarobki są...
Przedstawiciele Lidla i Biedronki, zapytani o możliwość wprowadzenia kas samoobsługowych, nie wykluczają takiej możliwości. Odpowiadają, że testują różne rozwiązania w wybranych sklepach.
CZYTAJ WIĘCEJ
Płaca minimalna 2017: Ile "na rękę", za godzinę, ile na etacie?
Minimalna emerytura 2017: Netto, brutto
Zakaz handlu w niedziele wejdzie w życie?
