Tym razem uczniowie z ośmiu klas z rozszerzonym językiem hiszpańskim doświadczali karnawału z Kuby oraz wyspy La Palma, czyli - kanaryjskiego raju znanego z piosenki Madonny "La Isla Bonita".
- Obchody karnawału wpisują się w realizowany w szkole projekt "Hiszpańskie fiestas, jako doświadczenie językowo-kulturowe". To nasza koncepcja przybliżania uczniom mentalnie i kulturowo kalendarza hiszpańskich świąt. Dotychczasowe edycje imprezy skupiały się na karnawale z andaluzyjskiego Kadyksu. Jego ważnym składnikiem było m.in. doświadczenie kulturowo-literackie, czy konkursy satyryczne. Tym razem skierowaliśmy się w stronę doświadczenia kulturowo-egzystencjalnego - mówi Beata Cieszyńska, nauczycielka języka hiszpańskiego w bydgoskiej "Trójce".
Karnawał z La Palma, zwany Los Indianos (Indianie) epatuje bielą strojów i chmurą unoszącego się talku i - poza dobrą zabawą - wiąże się też symbolicznie z oczyszczeniem i kieruje się przeciw nowobogackim. W historii wyspy były to osoby, które wyemigrowały na Kubę, a wracając kłuli w oczy (często fałszywie) zdobytymi fortunami. W każdy poniedziałek karnawału na La Palma tłumy upamiętniają i teatralizują historyczne powroty Los Indianos, którzy, kubańskim zwyczajem, przybywają ubrani na biało i przesadnie obsypani talkiem.
- W naszym liceum młodzież też przywdziała coś białego i bawiła się talkiem, ale jednak o wiele skromniej niż to bywa na rozszalałych w karnawale Wyspach Kanaryjskich. Uczniowie z klasy 3e przygotowali też prezentację o Los Indianos i przeprowadzili quiz innym uczestnikom imprezy z nowo zdobytej wiedzy. Jak na karnawał przystało, dużo zabawy było z nagrodami - czekoladowymi monetami rzucanymi w stronę autorów dobrych odpowiedzi - relacjonuje Beata Cieszyńska.
Podobnie było z nagrodą w konkursie na najprzemyślniejsze przebranie związane z kulturą krajów języka hiszpańskiego (głosowanie przeprowadzono na szkolnym instagramie). Zwycięska klasa rozbiła tradycyjną piniatę pełną fantów do wykorzystania na lekcjach języka hiszpańskiego.
Jedną z inspiracji tegorocznego szkolnego karnawału była też kultura karaibskiej Kuby. Uczestnicy imprezy mieli okazję posłuchać Yosbela Gambino Ramosa, DJ-a i muzyka, który opowiedział o kubańskim karnawale oraz muzyce ze swej dalekiej ojczyzny.
Na koniec uczniowie obejrzeli symulację typowego zakończenia hiszpańskiego karnawału. Był to tzw. pogrzeb i spalenie sardyny, przy którym wszyscy rzewnie płaczą. Nie zabrakło oczywiście stałych elementów fiesty - hiszpańskich piosenek, integracyjnej belgijki (taniec, w którym parami chodzi się po kole) oraz zumby latina.
