Kapituła i Czytelnicy „Expressu” wybrali najlepsze firmy w regionie

[break]
W piątek w hotelu „Słoneczny Młyn” odbyła się uroczysta gala plebiscytu „Biznesmen i Firma Roku 2015”.

O przyznaniu trzech prestiżowych tytułów: Biznesmena Roku 2015, Firmy Roku 2015 (w sektorze Małych i Średnich Przedsiębiorstw) i Firmy Roku 2015 (w sektorze dużych przedsiębiorstw) zdecydowała kapituła. Nasi Czytelnicy zdecydowali z kolei o przyznaniu wyróżnień w trzech innych kategoriach - Firma z Tradycjami, Biznesowy Debiut i Marka Regionu.

Takie nagrody i tytuły to wisienka na torcie biznesowej działalności, lubią dostawać je chyba wszyscy. - Jacek Gordon, Biznesmen Roku

Galę, którą poprowadził duet Joanna Stecka - Piotr Olszowski, otworzył prezes spółki Express Media, dr Tomasz Wojciekiewicz. - To druga edycja plebiscytu, a zainteresowanie nim przeszło nasze oczekiwania. Zwłaszcza w tej części, w której brali udział Czytelnicy, był ogromny ruch, o czym świadczą tysiące wysłanych SMS-ów. O tym, że biznes kujawsko-pomorski ma się dobrze, świadczy również trudność, jaką miała kapituła z wyborem laureatów - mówił Tomasz Wojciekiewicz.

Zanim poznaliśmy zwycięzców, krótkie wystąpienie podsumowujące sytuację biznesu w regionie, ze szczególnym naciskiem na nasze miasto, miała Edyta Wiwatowska, prezes Bydgoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.

Debiutanci z Torunia

Zwycięzca plebiscytu w kategorii Biznesowy Debiut została firma Social Time z Torunia. - Gdyby mi ktoś kiedyś powiedział, że się tu znajdę, uznałbym go za wariata - nie krył radości Olaf Szymański z Social Time. - Nie wiem, co powiedzieć, dziękuję pracownikom i klientom, bez których nas by tu nie było.

- Zajmujemy się najnowocześniejszymi technologiami w marketingu internetowym, opracowaliśmy rozwiązania które pomagają dotrzeć do profilowanego odbiorcy. Jesteśmy miło zaskoczeni zwycięstwem - wtórował Stanisław Górski.

Zwycięzcą w kategorii Firma z Tradycjami została spółka Sklejka-Multi z Bydgoszczy.

- Mamy tradycje, bo jesienią tego roku miną 102 lata od utworzenia naszego zakładu. Pomimo różnych zawirowań, funkcjonujemy i współpracujemy z wieloma przedsiębiorstwami produkcyjnymi, w tym z Pesą i to już od czasów ZNTK. 50 procent naszej produkcji stanowi eksport - przedstawiał firmę Tadeusz Kosień, jej prezes.

Tytuł Marki Regionu trafił z kolei do bydgoskiej spółki PESA, w imieniu której nagrodę odbierał jej prezes, Tomasz Zaboklicki.

- To z jednej strony ważne wyróżnienie, a z drugiej - obciążenie, bo marka regionu to tytuł, który wiele znaczy. Tradycyjnie powiem, że to zasługa całego zespołu Pesy i ponad 500 firm z regionu, które są naszymi dostawcami i partnerami - mówił prezes.

Tytuł w kategorii Firma Roku w sektorze MŚP trafił do spółki Dynamic Motors.

Gotowski z Bydgoszczą

Firmą Roku w sektorze dużych przedsiębiorstw została firma Gotowski Budownictwo Komunikacyjne i Przemysłowe. Nagrodę w tej kategorii wręczył rektor WSG, prof. Wiesław Olszewski.

- Budujemy naszą firmę już kilkanaście lat i utożsamiamy się z regionem, a Bydgoszczą przede wszystkim. Wszędzie na naszych reklamach i banerach realizując różne inwestycje na terenie Polski, mamy napis Gotowski Bydgoszcz i będziemy tę tradycję kontynuować. To wyróżnienie jest dla nas zaszczytem - mówił Michał Gotowski.

Biznesmenem Roku, jednogłośnym zdaniem kapituły, został Jacek Gordon, właściciel Hurtowni Motoryzacyjnej „Gordon”.

- Bardzo dziękuję organizatorom plebiscytu, bo my na co dzień pracując w biznesie mamy swoje problemy. Nieważne, kto wygrywa ważne, że są firmy nominowane, że ktoś zauważa, że my istniejemy jako biznesmeni. Te wyróżnienia to dodatkowa wisienka na torcie biznesu, dla każdego są istotne. Moja firma obchodzi w tym roku 25-lecie istnienia, przez te lata najważniejszą sprawą dla mnie byli ludzie, z którymi pracuję i współpracuję. A zatrudniamy około 2 tysięcy osób - mówił Jacek Gordon.

- Gratuluję wszystkim, którzy rozwijają biznesowa stronę Bydgoszczy. Dziękuję „Expressowi”, który odkrywa dla nas nowe firmy - podsumował prezydent Rafał Bruski.

Część oficjalną gali zakończył występ finalisty programu The Voice of Poland Williama Prestigiacomo, który zauroczył zgromadzonych włoskimi hitami.