Kajakarze i wioślarze wyłonią osady na igrzyska

Magdalena Kemnitz przegrała krajowe eliminacje do kadrowej osady, która walczyć będzie o kwalifikacje olimpijskie. W weekend do rywalizacji stają w Poznaniu kajakarze.

Dla przedstawicieli sportów wodnych nastały gorące dni. Już w najbliższy weekend w Poznaniu odbędą się regaty eliminacyjne do kadry. To będą decydujące kwalifikacje do osad, które wystąpią na igrzyskach w Londynie bądź będą walczyły o przepustki. Wioślarzy z kolei podobne eliminacje czekają za tydzień w Poznaniu. Inny sposób wyłaniania osady reprezentacyjnej z kolei przyjęto przy budowaniu wioślarskiej dwójki podwójnej wagi lekkiej kobiet.<!** reklama>

Do osady kandydowały cztery zawodniczki: Magdalena Kemnitz (od marca reprezentuje barwy LOTTO Bydgostii WSG), Jaclyn Halko, Weronika Deresz, Agnieszka Renc (wszystkie WTW Warszawa). W tej konkurencji w 2009 roku Kemnitz z Renc zdobyły srebrny medal mistrzostw świata. Niestety, na kolejnych mistrzostwach było już gorzej, a przed rokiem Polki nie zdobyły kwalifikacji (16. na MŚ).

Czytelne zasady

Trener wspólnie ze związkiem wymyślił najbardziej sprawiedliwy system. Wszystkie zawodniczki startowały ze sobą w różnych ustawieniach, a na końcu złożona zostały dwie osady - silniejsza po trzech przejazdach Deresz i Halko i słabsza - Kemnitz z Renc.

Podobnie jak w pierwszym wyścigu triumfowała osada Deresz z Halko (były lepsze o 3 sekundy) i one reprezentować nas będą na regatach ostatniej szansy w Lucernie (20 - 23 maja), a rezerwową została Renc.

- Jest mi wstyd przed kibicami i klubem, że zawiodłam - mówiła Magdalena Kemnitz. - Być może zabrako trochę treningów w związku z kontuzją nadgarstka, która w lutym przez 1,5 tygodnia wyłączyła mnie ze zgrupowania. Do końca wierzyłam, że to nasza osada wygra decydujący bieg ostatniego dnia, ale nie wyszło. Zasady miałyśmy przejrzyste, a obie łódki były równe. Mam 27 lat, ale kariery nie kończę. W tym roku, być może, wystartuję na mistrzostwach świata w konkurencji nieolimpijskiej bądź na mistrzostwach Europy. Czekam na decyzję trenera i związku.

Becia i „Siemek” spokojni

Wyjątkowo ciekawie zapowiada się rywalizacja kajakarzy w ten weekend na Malcie. O ile Beata Mikołajczyk (Kopernik) i Piotr Siemionowski (Zawisza) nawet w przypadku ciut słabszego występu mają twardy argument, że to oni wywalczyli kwalifikacje, to arcyciekawie zapowiadają się eliminacje w konkurencjach, w których Polacy będą startowali na regatach ostatniej szansy również w Poznaniu (16-17 maja). O te miejsca walczą m.in. w dwójce na 200 m bydgoszczanie: Dawid Putto (Kopernik), Piotr Mazur (Zawisza), a na 1000 m Mariusz Kujawski, Martin Brzeziński, a w jedynce szkolony w kadrze na koszt klubu Grzegorz Polaczyk (wszyscy Zawisza).

Zadanie, jakie czeka naszych zawodników, jeśli zakwalifikują się do reprezentacji, jest karkołomne. Do igrzysk w dwójkach kwalifikują się tylko zwycięzcy, a w jedynkach dwie pierwsze osady na mecie.