Oskarżają mnie o obrazę uczuć religijnych, ale te obrazy to właśnie obrona przed mieszaniem polityki z religią. To moje uczucia religijne są w ten sposób obrażane – mówi malarz Piotr Jakubczak, który pod koniec kwietnia na prywatnym pokazie w Galerii Kukuczka w Jaworzynce zaprezentował malarski tryptyk „Polska Golgota, czyli Ołtarz Hipokryzji”.
Pokaz być może był prywatny, ale zdjęcia prezentowanych na nim obrazów trafiły do sieci i szybko rozpętały burzę, nie tylko w konserwatywnej Trójwsi. Tryptyk pokazuje m.in. Jarosława Kaczyńskiego, który w biało-czerwonych slipkach stoi na drabince i przymierza się do krzyża. Obok prezydent Duda z biało-czerwoną przepaską na oczach, a od krzyża odchodzi zasmucony Jezus.
KACZYŃSKI NA KRZYŻU, SZYDŁO JAKO MATKA BOSKA I MACIEREWICZ NA KONTROWERSYJNYCH OBRAZACH
Drugi obraz to nawiązanie do Piety. Beata Szydło jako Maryja trzyma na rękach mężczyznę przypominającego Tadeusza Rydzyka. Dopełnieniem tryptyku jest z kolei Antoni Macierewicz jadący rydwanem ciągniętym przez jego doradców. Obok stoi żołnierz, który ma, według słów autora, symbolizować stan polskiej armii.
ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM KATARZYNY KAPUSTY Z CYKLU TU BYŁAM
Wystawa przez prawicowe środowiska została szybko okrzyknięta prowokacją i obrazą uczuć religijnych przy pomocy „obrzydliwych karykatur”. Przez media społecznościowe przetoczyła się fala krytyki, a sam Jakubczak dostaje wiadomości z pogróżkami.
– Dostaję groźby karalne, które pojawiają się nawet pod zdjęciami moich dzieci w mediach społecznościowych – mówi Jakubczak.
**CZYTAJ WIĘCEJ
NAGLE WSZYSCY ODCIĘLI SIĘ OD ARTYSTY ZA KONTROWERSYJNE OBRAZY**
Jak przyznaje, nie spodziewał się takiej burzy, bo spotkanie w Galerii Kukuczka, na którym w niewielkim gronie zaprezentował obrazy, miało charakter zamkniętej wystawy dla przyjaciół. Od obrazów mocno odcinają się jednak sama galeria i wójt gminy Istebna.
„Wyrażam ubolewanie, że doszło do prezentacji trzech obrazów artysty malarza Piotra Jakubczaka w Galerii Kukuczka, o których wcześniej nie miałem żadnej wiedzy, a które w odbiorze wielu osób budzą skrajne emocje (...). Żałuję, że prace Piotra Jakubczaka ujrzały światło dzienne. Dlatego przepraszam w szczególności wszystkie osoby, które poczuły się ich treścią zgorszone” - napisał w specjalnym oświadczeniu Jan Kukuczka, właściciel galerii.
Jak się dowiedzieliśmy, także wójt gminy Istebna Henryk Gazurek odcina się od wystawy i zapewnia, że podobna nie będzie miała nigdy miejsca.
ZOBACZ TAKŻE:
Sztuka czy zwykłe porno? Spektakl Karola Tymińskiego w Bytomiu wywołał konsternację WIDEO 18+
To zachowanie spotyka się z kolei z krytyką nie tylko lokalnych środowisk artystycznych, które tłumaczą, że galeria powinna bronić wolności artystycznej i nie poddawać się cenzurze politycznej.
Jakubczak przyznaje, że trzy obrazy spotkały się nie tylko z krytyką środowisk prawicowych, ale także potencjalnymi konsekwencjami prawnymi.
– Obecnie jestem na plenerze. Miałem jechać na kolejny, ale dowiedziałem się, że mam stawić się na policji. Z tego co mi wiadomo, ktoś złożył doniesienie o obrazę uczuć religijnych, ale na razie nic więcej o sprawie nie wiem – mówi malarz z Trójwsi. I dodaje: – To nie ja wplątałem wiarę w politykę. Zrobili to sami politycy, a ja po prostu wyraziłem to obrazami. Jestem malarzem, tak wyrażam swoją opinię, a ten tryptyk to mój osobisty krzyk sprzeciwu wobec zawłaszczania wiary przez polityków.
Jakubczak przyznaje, że skala awantury go przerasta.
– Zaczynam obawiać się o siebie i swoją rodzinę. Chciałem już do śmierci zostać w Istebnej, ale teraz jest tu prawdziwe piekło – mówi artysta.
ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM KATARZYNY KAPUSTY Z CYKLU TU BYŁAM