Ona miała wówczas 19 lat, a on - 23. Pobrali się 25 grudnia 1969 roku, a więc w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia.
- Śnieżyca była wówczas taka, że z trudem dojechaliśmy do kościoła. Strasznie wiało - wspomina pani Irena Szachnowska. Na przedzie jechały sanie ciągnięte przez konie. Młoda para miała w nich siedzieć, ale ze względu na warunki pogodowe przesiadła się do auta. Sanie torowały drogę, a młodzi jechali za nimi samochodem marki Moskwicz. Do dziś z uśmiechem wspominają tamten dzień, tamtą zimę.
Pan Ryszard pracował w policji, a pani Irena - w księgowości. Od 1991 roku prowadziła sklep i bar.
Państwo Szachnowscy mają dwoje dzieci (córkę i syna), dwie wnuczki i dwie prawnuczki.
Jaki mają patent na tak długi i piękny związek?
Kluczem jest zrozumienie i cierpliwość. Jedna osoba musi nauczyć się ustępować drugiej. Jednak bez miłości nic by nam się nie udało
- Kluczem jest zrozumienie i cierpliwość. Jedna osoba musi nauczyć się ustępować drugiej. Jednak bez miłości nic by nam się nie udało - zdradza pani Irena.
Do wszystkich życzeń, które już usłyszeli jubilaci, dołącza się redakcja "Gazety Pomorskiej".
Otwarcie Przedszkola "Leśna Kraina" w Dąbrowie Biskupiej [zdjęcia]
III Leśny Bieg Niepodległości w gminie Dąbrowa Biskupia [zdjęcia]
